Dlaczego utalentowani małopolscy juniorzy nie robią piłkarskich karier?

Cracovia i Wisła w przerwie zimowej zrobiły zaciąg nowych zawodników, bo obu klubom bardzo potrzebne są wzmocnienia przed rundą rewanżową. Nie szukały jednak wzmocnień w Małopolsce. W ich kadrach jest coraz mniej zawodników z naszego regionu, coraz więcej ze Śląska, Wielkopolski i innych rejonów. Czy małopolska piłka nożna jest już tak słaba, że nie potrafi dać solidnego zawodnika pierwszej, a nawet drugiej lidze?

- Coraz trudniej przyciągnąć młodzież do piłki, do sportu. Jest teraz więcej możliwości spędzania wolnego czasu i osiągnięcia sukcesu poza sportem. Wcześniej piłka nożna była jedyną możliwością wybicia się - mówi Piotr Kocąb, szef rady trenerów w MZPN.

- Czy dzisiejsza młodzież jest tak zdeterminowana, jak to było kiedyś, czy ma taką chęć osiągnięcia sukcesu? - zastanawia się Henryk Szymanowski, trener juniorów w Wiśle.

Zdaje się, że przyczyny nie leżą tylko w zainteresowaniach i determinacji młodzieży.

Nie na wynik

Kiedyś w Polsce działały szkoły mistrzostwa sportowego o profilu piłkarskim, ale wycofano się z tego pomysłu. Krakowskie liceum ogólnokształcące o profilu piłki nożnej działa dzięki Urzędowi Miasta Krakowa i Cracovii. Mieli do niego chodzić najlepsi piłkarze, w szczególności reprezentanci kraju. Nie jest to jednak szkoła państwowa (czesne wynosi 650 zł). Wielu biednych, a uzdolnionych piłkarsko młodych ludzi nie stać na naukę w Krakowie. Podobne szkoły działają jeszcze w Łodzi i Zabrzu, ale upadły w Gdańsku i Wrocławiu. Jest też kilka szkół prywatnych.

- Brakuje infrastruktury, pieniędzy dla trenerów grup młodzieżowych. Jeżeli polscy trampkarze młodsi trenują tylko dwa razy w tygodniu w bardzo dla nich istotnym okresie kształtowania umiejętności, to czego można oczekiwać? - dodaje Andrzej Bahr, kiedyś trener grup młodzieżowych w Cracovii i Hutniku, a obecnie Wisły.

- Niektórzy trenerzy pracujący z młodzieżą "idą na wynik", a przecież my mamy tych zawodników szkolić. Trenera seniorów broni wynik, a opiekuna juniorów nie powinien. Przez tę presję wyniku pomija się ważne elementy (technika, taktyka, trening indywidualny), których później brakuje seniorom. Szesnastolatek powinien być już piłkarsko ukształtowany, później tylko pracowałoby się nad jego "obróbką" - uważa Kocąb.

Dzięki internetowi istnieją nieograniczone możliwości szkolenia kadry trenerskiej, są gotowe wzorce treningowe, we właściwej selekcji pomagają badania fizjologiczne czy antropometryczne. To właśnie dlatego na Zachodzie w wieku 16-17 lat pojawiają się piłkarze wyszkoleni w stopniu podstawowym. Kiedyś dostępne były tylko trzy podręczniki (trening, technika i taktyka) Jerzego Talagi. - Nadal jednak brakuje wytycznych, jak się organizować i szkolić młodzież - uważa Kocąb.

Jak to robią inni

Szkółka Ajaksu Amsterdam to jest już przemysł. - Włodek Smolarek prowadzi zajęcia z dziećmi sześcio- i siedmioletnimi - podkreśla Kocąb. - My też musimy zejść jak najniżej, próbować "łapać" małe dzieci. W Czechach związek piłkarski partycypuje w kosztach kształcenia młodych piłkarzy w szkołach. Trenerzy przynajmniej trzy razy w tygodniu mają zajęcia w szkole, a dwa razy w klubie. Arsenal ma własne szkoły, ogromną liczbę boisk, wiedzą, z kim pracują, i wiedzą, co z tych młodych ludzi będzie. To są przykłady wyrywkowe, ale tak jest wszędzie, gdzie chcą mieć dobrych piłkarzy.

Kocąb był w zeszłym roku z młodymi piłkarzami (rocznik 1986) w Szanghaju na mistrzostwach świata szkół sportowych. - Jak zobaczyłem bazę, przeżyłem szok. Mają sześć trawiastych, ogrodzonych i pielęgnowanych boisk, trzy o sztucznej nawierzchni, w tym jedno oświetlone. Wszystko położone na 340 ha terenu (140 ha zajmują tory kajakarskie), który służy nie tylko sportowi, ale także szeroko pojętej rekreacji. Zajęliśmy tam siódme miejsce, tocząc wyrównane pojedynki z najlepszymi. Mamy więc zdolną młodzież.

Gdyby wcześniej trafili

- Gdyby niektórzy juniorzy wcześniej trafili do pierwszego zespołu, to wielu by się nie zmarnowało - twierdzi Waldemar Kocoń, trener trampkarzy w Hutniku. - Gdy w 1994 roku zdobywaliśmy złoty medal w Białymstoku, Artur Kędziak został najlepszym zawodnikiem turnieju finałowego. Uznano go za największy talent piłkarski. W pokonanym polu zostawiliśmy Gwarka Zabrze z Marcinem Kuźbą i Piotrem Gierczakiem w składzie. Kto dziś wie, gdzie jest Artur Kędziak?

Andrzej Bahr: - Piłka młodzieżowa i seniorska to dwa różne światy, które kierują się innymi prawami. Nie jest powiedziane, że najlepszy nawet junior będzie dobrym zawodnikiem w dorosłym życiu. Na Zachodzie nikt się nie przejmuje wynikami juniorów, wszyscy patrzą na rezultaty seniorów. Niektórzy osiągają pułap swych możliwości, będąc juniorami. W Cracovii miałem podwójnych mistrzów Polski juniorów, a szczytem ich kariery była klasa okręgowa.

Surma płakał ze złości

Żeby osiągnąć sukces, trzeba tego chcieć. Jest grupa zawodników, którzy wcale nie byli orłami w piłce młodzieżowej, a później zaszli daleko: Marek Koźmiński, Tomasz Hajto czy Dariusz Romuzga. - Gdy pracowałem w Hutniku, z prawie dwustu chłopców po kilku latach szkolenia pozostało pięciu. Szukałem ich w 32 szkołach. Do dziś na najwyższym poziomie pozostał tylko jeden - Łukasz Sosin - mówi Kocąb.

- Ci, którzy lekko traktowali treningi, nigdy się nie przebili. Ważne, co młody chłopak ma w głowie. Gdzie dziś gra Darek Zawadzki, mistrz Europy? Dla porównania: Łukasz Surma, jako junior Wisły, płakał ze złości po przegranych meczach z Cracovią - przypomina Bahr.

- Dlaczego młodzi piłkarze tracą poziom sportowy? Brak im należytej motywacji. Załamują się w połowie drogi i nie podejmują ryzyka walki w lepszych zespołach - dodaje Kocoń.

- Talentów nam nie brakuje - uważa Szymanowski. - Są młodzi Kmiecik i Iwan. Ale co z nimi dalej robić - czy dać im szansę już teraz, czy dopiero później? Gdyby grali w słabszym klubie, z mniejszymi aspiracjami, byłoby im się łatwiej przebić. Zawodnik potrzebuje praktyki.

Gdzie grają dziś piłkarze, którzy zdobywali mistrzostwo Polski juniorów?

Wisła Kraków

Mistrzowie Polski juniorów starszych 1996 i 1997 r., trener Wojciech Stawowy

Wojciech Ankowski, Krzysztof Radwański, Krzysztof Piszczek, Łukasz Skrzyński, Paweł Nowak (wszyscy Cracovia), Łukasz Surma (Legia Warszawa), Paweł Weinar (Górnik Wieliczka), Dariusz Łatka (Jagiellonia Białystok), Rafał Wójcik (przechodzi z Pogoni Staszów do Korony Kielce), Paweł Tomeczko, Jakub Żurek (obaj Dalin Myślenice), Rafał Jędrszczyk (Proszowianka), Marcin Pasionek (Hutnik Kraków), Sebastian Marion (Stany Zjednoczone), Tomasz Bugajski (?), Marcin Dotoń (?), Łukasz Szymski (Garbarnia), Rafał Polowiec (Wieczysta), Przemysław Tworek (?).

Mistrzowie Polski juniorów starszych 2000 r., trener Dariusz Wójtowicz

Wojciech Kaczmarek (?), Marcin Zarychta (?), Piotr Stawarczyk (Okocimski Brzesko), Piotr Brożek, Paweł Brożek, Paweł Strąk (wszyscy Wisła), Tomasz Wisio (SV Pasching, Austria), Dawid Wisła (będzie wypożyczany z Górnika Wieliczka), Kamil Kuzera (Korona Kielce), Dariusz Zawadzki (przechodzi z Cracovii do Zagłębia Sosnowiec), Mariusz Rapacz (Iskra Krzęcin), Sebastian Marzec, Dariusz Łopata, Łukasz Pytel (wszyscy Dalin Myślenice), Mateusz Kaźmierczak (Wisła II), Łukasz Dudzik (Nida Pińczów), Dariusz Kliś (Tramwaj), Mariusz Królik.

Cracovia

Mistrzowie Polski juniorów starszych 1990 i 1991 r., trenerzy Janusz Sputo i Andrzej Bahr

Tomasz Kwedyczenko (Puszcza Niepołomice), Tomasz Rząsa (Partizan Belgrad), Arkadiusz Kubik (Royal Antwerp FC, Belgia), Krzysztof Hajduk (przechodzi z Cracovii do Heko Czermno), Artur Brussman (Clepardia), Piotr Gruszka, Paweł Zegarek, Tomasz Kępski (wszyscy Górnik Wieliczka), Łukasz Hermaniuk (Niedźwiedź), Piotr Apryjas (Grzegórzecki), Jan Ślazik (Skalanka), Robert Ziętara (Grzegórzecki), Robert Leśnowolski (Iskra Krzęcin), Piotr Fima, Piotr Duszyk (obaj Nadwiślan), Krzysztof Duda (ostatnio Aluminium Konin), Jacek Kapusta (Wisła Jeziorzany), Grzegorz Ostapczuk (Grzegórzecki), Bogdan Widłak (Tonianka), Piotr Nowak, Łukasz Śliwiński, Andrzej Łotak (wszyscy?).

Hutnik

Mistrzowie Polski juniorów starszych 1993 - trener Grzegorz Kmita.

Piotr Pacyga (Pogoń Skotniki), Jacek Sajnóg (?), Mariusz Piwowar (?), Andrzej Ślazyk (Słomniczanka), Robert Ziółkowski (Górnik Wieliczka), Michał Dębowski (?), Bernard Łach (trener Grębałowianki), Michał Stolarz (Piast Gliwice), Tomasz Bernas (Górnik), Tomasz Duniec (wyjazd do USA), Krzysztof Kusia (Górnik Wieliczka), Łukasz Sosin (Apollon Limassol), Grzegorz Satoła (Złomex Branice), Rafał Kwieciński (Hutnik), Paweł Kapusta (Karpaty Siepraw), Maciej Stolarz (Słomniczanka), Robert Trepka (Prokocim), Marcin Latos, Artur Kędziak, Tomasz Janusz, Marek Milczanowski, Wojciech Gruchała, Wojciech Rajtar (wszyscy skończyli karierę), Łukasz Stachurski (?).

Mistrzowie Polski 1994 r. - trenerzy Grzegorz Kmita i Waldemar Kocoń.

Krzysztof Szot (Pogoń Miechów), Paweł Ścibor (Sparta Kazimierza Wielka?) , Marcin Giza (Proszowianka), Tomasz Dalach, Rafał Fiust, Konrad Zieleniak (skończyli karierę).

Mistrzowie Polski juniorów młodszych 1997 r., trener Waldemar Kocoń.

Marcin Grabowski (wyjazd za granicę), Łukasz Krzoska (Szreniawa Koszyce), Marcin Wasilewski (Wisła Płock), Marcin Kostera (Hutnik), Sławomir Kłos (Nida Pińczów), Marcin Wolaniuk (Słomniczanka), Jarosław Walczak (Szreniawa), Dariusz Kołodziej (Hutnik), Marcin Makuch (Cracovia), Krzysztof Niedźwiedź (koniec kariery), kapitan reprezentacji młodzieżowej ok. 40 występów, Robert Jarzmik (Szreniawa), Marcin Kułak (wyjazd do USA), Wojciech Pituła (Szreniawa), Grzegorz Danek (Słomniczanka), Łukasz Wołczyk (Szreniawa), Andrzej Zięba (Puszcza).

Wicemistrzowie Polski juniorów młodszych 2001 r., trener Waldemar Kocoń.

Sławomir Jeziorek, Piotr Błachacz, Maciej Papież, Adrian Kapelak, Marek Łukasz, Marcin Kułak, Adrian Mielec, Łukasz Madej, Tadeusz Kaczor, Rafał Łach i Dariusz Dutka (wszyscy Hutnik), Marek Majkut (Orzeł Piaski Wielkie), Michał Korpała (Niedźwiedź), Tomasz Szypuła (Podgórze), Adam Idziak (Szreniawa), Michał Głowa (koniec kariery).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.