Częstochowianie przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli już w grudniu, po zakończeniu jesiennej kolejki. Mieli krótką przerwę na święta, a intensywne treningi wznowili 5 stycznia. Będą one trwać aż do rozpoczęcia rundy rewanżowej. Piłkarze z braku pieniędzy nie wyjechali na obóz szkoleniowy i ćwiczą na własnych obiektach. - W zależności od pogody trenujemy w sali albo wychodzimy na boisko - mówi trener Rakowa Andrzej Samodurow.
Z drużyną ćwiczy Rafał Popko oraz trójka juniorów: Mateusz Kyzioł, Kamil Sobala i Przemysław Masłoń. Wyjaśniła się też sprawa Piotra Bańskiego, o którym mówiło się, że może zasilić Raków. - Zarząd klubu prowadził rozmowy z Piotrkiem - mówi Samodurow. - Jednak zawodnik postanowił grać w II-ligowych Tłokach Gorzyce. Mało prawdopodobne jest również, że na wiosnę w naszym klubie zagra Sebastian Pluta.
Już 10 stycznia o godz. 13.30 na bocznym boisku przy ul. Limanowskiego podopieczni trenera Samodurowa rozegrają pierwszy sparing. Rywalem będzie Rybak Ciasna, który występuje w B-klasie. Jednak w składzie zabraknie kilku podstawowych piłkarzy Rakowa, którzy zostali zaproszeni na halowy turniej do Praszki. - Podzielimy się na dwie grupy - dodaje szkoleniowiec. - Jedni zostaną w Częstochowie, a drudzy pojadą do Praszki.
Pierwszy poważny sprawdzian Raków przejdzie w następną sobotę, 17 stycznia. Częstochowianie zmierzą się w Szczyrku z Legią Warszawa, która jest tam na obozie szkoleniowym. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią. W tym samym dniu zawodnicy, którzy zostaną w mieście, rozegrają sparing z występującą w lidze okręgowej Victorią.