AZS Politechnika Radomska zaprasza Vive Kielce

Zaproszenie na towarzyski mecz wystosował do wielokrotnego mistrza Polski Vive Kielce AZS Politechnika Radomska. Spotkanie miałoby uświetnić sportową inaugurację roku w nowej hali Politechniki Radomskiej

Wstępnie wiadomo, że do pojedynku miałoby dojść 21 stycznia. Oba zespoły mają wówczas wolne terminy i w zasadzie nie miał przeszkód, aby do spotkania nie doszło. - Bardzo nam zależy, aby tak znakomita ekipa zaprezentowała się w Radomiu - zaznacza wiceprezes AZS-u Jacek Sobień.

Skąd pomysł zaproszenia Vive? Oba kluby łączy osoba Aleksandra Malinowskiego. Trener, który przed dwoma laty wprowadził AZS na zaplecze ekstraklasy, zdobył w ostatnim sezonie mistrzostwo Polski z Vive. Obecnie pełni rolę drugiego szkoleniowca w kieleckim zespole, asystując Danielowi Waszkiewiczowi.

Na razie do zaproszenia nieco sceptycznie podchodzi Waszkiewicz. - Najprawdopodobniej będziemy musieli odmówić. Mamy już swoje plany, ale nie wykluczam przyjazdu w innym terminie - daje nadzieję trener Vive. - Termin przecież nie jest sztywny i w razie potrzeby dostosujemy się do propozycji kieleckiego klubu - oświadcza natychmiast Sobień. Jest więc szansa, że radomscy kibice szczypiorniaka obejrzą w akcji najlepszy zespół w Polsce.

Przygotowania do sezonu wznowił właśnie AZS Politechnika Radomska. O pierwszej rundzie "akademicy" chcą jak najszybciej zapomnieć, bo odnieśli w niej tylko trzy zwycięstwa i zajmują przedostatnią lokatę w tabeli. Teraz solidnie trenują i zapowiadają, że w rewanżach napsują krwi niejednemu faworytowi.

Założenia radomskich studentów nie są pozbawione podstaw. Przede wszystkim trener Marek Zdziech będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Po dłuższej przerwie do zespołu wraca Tomasz Litwińczuk, o którym mówiło się, że może nawet zrezygnować z dalszych występów w AZS-ie. - Zagram w rundzie rewanżowej - zapewnia rozgrywający "akademików". - Zresztą cały czas chciałem grać, ale uniemożliwiała mi to kontuzja. Teraz wznawiam treningi i zobaczę, jak będę się czuł - dodaje. Lekarz zadecyduje, czy do ćwiczeń może wrócić już inny kontuzjowany zawodnik AZS-u Marek Surma. - Wyniki badań będą znane lada dzień - informuje Jacek Sobień.

W radomskim zespole zabraknie natomiast Michała Kality. Najlepszy skrzydłowy ligi w poprzednim sezonie wyjechał w lipcu do Stanów Zjednoczonych i tak się tam zadomowił, że po raz kolejny odłożył swój powrót do Polski. Decyzję o przerwaniu kariery podjął także bramkarz - Paweł Wojcieszek.

Rundę rewanżową rozpocznie AZS Politechnika Radomska 31 stycznia meczem przed własną publicznością z Anilaną Łódź.

Copyright © Agora SA