Prezenty od kibiców Widzewa

Fani łódzkiego Widzewa organizują gwiazdkę dzieciom z domów dziecka i biednych rodzin. Dzieci dostaną od nich prezenty i obejrzą w kinie film.

Na pomysł wpadli fani z grupy "Ludzie Widzewa", którzy przebiorą się za mikołajów. W weekend i w poniedziałek odwiedzą domy dziecka w Łodzi. Najmłodszym podarują zabawki, soki, jedzenie i pomoce szkolne. Starsi wychowankowie domów dziecka dostaną m.in. 70 hulajnóg "Magnum", które ufundowała firma Trade-Stomil.

Finał kibicowskiej gwiazdki odbędzie się we wtorek w kinie Capitol. Kibice zaproszą tam ponad 300 dzieci z domów dziecka i biednych rodzin na film "Gdzie jest Nemo?". Każde dziecko dostanie na seans colę, popcorn i paczkę. Kibice podarują im także komiksy, płyty z muzyką i bajkami i przybory szkolne, słodycze i gadżety z herbem Widzewa.

Po co to robią? - Pracujemy nad zmianą wizerunku kibica, którego ludzie zazwyczaj postrzegają jako bandytę i półgłówka - mówi Iwona Szymczyk, fanka Widzewa. - Poza tym nie ma sukcesów sportowych naszego klubu, które mogłyby przyciągnąć najmłodszych na sektor rodzinny - dodaje Michał. - Postanowiliśmy więc sami wychowywać najmłodszych kibiców i uczyć ich kulturalnego dopingu. Wiosną będziemy razem oglądać mecze w sektorze rodzinnym.

Oprócz tego fani drużyny z al. Piłsudskiego wyślą swoim przyjaciołom kartki na święta, które wykonały dzieci z przedszkola nr 175 i podopieczni domu spokojnej starości Złota Jesień na Widzewie.

Gwiazdkę kibice organizują wspólnie z Unią Wolności, kinem Capitol i 47 LO.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.