Różnicę między liderem I ligi (AZS Gorzów Wlkp.), a czołową drużyną ekstraklasy (Stary Browar) widać było już w trakcie pierwszego spotkania, które poznanianki wygrały różnicą 30 pkt.
Rewanż w Poznaniu wywołał więc znikome zainteresowanie - gdy koszykarki rozpoczynały pojedynek, na trybunach Areny siedziało ledwie... 71 kibiców.
Początek był nieoczekiwany, bo po dwóch koszach Justyny Żurowskiej AZS prowadził 4:0. Poznanianki zdobyły 8 pkt w rzędu, ale po chwili dwa rzuty wolne wykorzystała Żurowska, za 3 pkt trafiła Katarzyna Czubak i AZS odzyskał prowadzenie (9:8).
Już do końca spotkania początek każdej z kwart był udany dla zespołu z Gorzowa, ale gdy poznanianki przyspieszały grę w obronie, przewaga powiększała się momentalnie. W pierwszej połowie koszykarki z Gorzowa miały problemy z zatrzymaniem Olgi Pantelejewej (19 pkt) i Minji Terzić (14 pkt). Po dwóch kwartach Stary Browar wygrywał 48:28, czyli dokładnie tyle samo, jak w pierwszym spotkaniu w Gorzowie. W ekipie gości dobrze spisywała się Żurowska - tylko w drugiej kwarcie zdarzyło jej się kilka pochopnych akcji. W innych częściach meczu spisywała się jednak do tego stopnia, że po meczu o współpracy z zawodniczką chciał rozmawiać Dragan Popović, który jest m.in. menedżerem ponad połowy zawodniczek Starego Browaru-AZS. W Arenie oglądał spotkanie w towarzystwie mężów Beaty Krupskiej-Tyszkiewicz i Edyty Koryzny (koszykarka CCC Polkowice).
W drugiej połowie szansę występu dostały zawodniczki rezerwowe: Monika Budniak, Patrycja Owczarczak i Dominika Andrzejak. Znacznie więcej od nich grała Natalia Mrozińska, ale udanymi akcjami popisała się dopiero w ostatniej kwarcie - wtedy zdobyła zresztą wszystkie swoje punkty.
- Poważnie podchodzimy do tego typu sparingów - mówił trener Starego Browaru Tomasz Herkt. - Pojedynków - szybko się poprawił.
W III rundzie Pucharu Polski Stary Browar-AZS Poznań zmierzy się z mistrzem Polski - Lotosem-Clima Gdynia. Pojedynki te odbędą się 18 lutego w Poznaniu i 25 lutego w Gdyni. Dzień później - 26 lutego - oba zespoły zmierzą się w Gdyni w meczu ligowym. - Nie oszukujmy się i bądźmy realistami, Lotos to zespół poza naszym zasięgiem. Gdyby o awansie miał decydować jeden pojedynek w Poznaniu, to moglibyśmy jeszcze wierzyć w zwycięstwo. W dwumeczu szanse na awans spadają niemal do zera, ale zapewniam, że będziemy walczyć - przyznał Herkt.
Stary Browar-AZS Poznań - AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 88:49
Kwarty: 25:15, 23:13, 16:8, 24:13.
Stary Browar: Pantelejewa 27 (1), Terzić 22, Krupska-Tyszkiewicz 9 (1), Trofimowa 9 (1), Toma 2 oraz Kaniowska 9 (1), Mrozińska 8, Budniak 2, Owczarczak 0, Andrzejak 0.
AZS: Żurowska 14, Mroczek 10, Czubak 5 (1), Kaszewska 2, Semerda 2 oraz Kramer 8, Suwary 5, Toporowska 3, Sochacka 0, Pawłowska 0, Torchała 0.