Znów będą boksować w Płocku

20 grudnia na hali Chemika dojdzie do ciekawego wydarzenia. W meczu bokserskim z reprezentacją Charkowa zmierzą się zawodnicy płockiej grupy boksu zawodowego Olimp. Będą też m.in. walki w kick-boxingu w formule full contact.

Wszystko za sprawą płockiej grupy boksu zawodowego Olimp. - Chcemy, żeby w Płocku ciągle coś się działo, a przecież takich imprez brakuje - tłumaczy szef grupy Wiesław Kałużny. - Mamy bardzo dobre kontakty z Ukraińcami, zresztą my już u nich byliśmy na turnieju. Teraz oni przyjadą do nas. Ukraińcy gwarantują wysoki poziom. Naprawdę będzie na co popatrzeć.

Gala, albo jak kto woli mecz bokserski, rozegrana zostanie w hali Chemika 20 grudnia (godz. 18). Z Charkowa przyjeżdża siedem osób, a szefem delegacji będzie Leonid Zadorożnyj. Znany przed laty bokser wsławił się pojedynkami z Kubańczykiem Teofilo Stevensonem. - I żadnego nie przegrał przez nokaut - opowiada Kałużny. - Były przerywane tylko ze względu na kontuzje łuków brwiowych.

Gwiazdą ekipy ma być Sergiej Deniszenko, brązowy medalista olimpijski, medalista mistrzostw świata i Europy. Kałużny specjalnie dla niego szuka teraz dobrego przeciwnika.

Płocką grupę ma reprezentować piątka zawodników. Będą to Krzysztof Suchomski (63 kg), Tomasz Zaborowski (69 kg), Dariusz Sierpiński (72,2 kg), Wojciech Konczalski (66,7 kg) i Łukasz Rusiewicz (waga ciężka). Jeszcze nie wiadomo, ilu rundowe stoczą walki. - Rozmowy trwają - dodaje Kałużny.

Oprócz boksu kibice będą mogli zobaczyć kilka pojedynków w kick-boxingu w formule full contact. Tu będą się bić płocczanie Krzysztof Ambroziak i Rafał Skalski. Będzie też walka sandy kung fu, w której weźmie udział Kamil Mazurkiewicz. W trakcie gali zatańczy zaś Dekameron, grupa taneczna z Kaliningradu.

Copyright © Agora SA