Polonia-Warbud Warszawa gra z Arisem Saloniki

Koszykarze Polonii-Warbud Warszawa grają we wtorek kluczowy mecz dla powodzenia ich misji w Lidze Europejskiej FIBA. Tylko wygrana z Arisem Saloniki da im prawo myśleć o awansie przed rundą rewanżową grupy C

Polonia na razie ma bilans taki sam jak Aris - 3-3. Grecy są na czwartym, ostatnim miejscu, które daje awans do fazy play off. - Rzeczywiście, na to wygląda, że to kluczowy mecz. Ale potem będzie jeszcze siedem kolejnych. Ważne będą spotkania z zespołami czołówki: Uralem Great Perm u siebie oraz na wyjeździe z Hapoelem Tel Awiw i GHP Bamberg. Trzeba będzie wygrać co najmniej jedno. Ale najpierw trzeba pokonać Aris i za tydzień BC Kijów - mówi trener Polonii Wojciech Kamiński.

Aris to jednak mocny przeciwnik. W poprzednim sezonie zwyciężył w rozgrywkach Pucharu Mistrzów FIBA, który był poprzednikiem obecnej Ligi Europejskiej. W finale po dramatycznym meczu Grecy pokonali we własnej hali Prokom-Trefl Sopot. - Ten zespół jest klasą sam dla siebie. Nie wygrał tamtych rozgrywek przypadkowo. Ale gra na pewno lepiej u siebie niż na wyjazdach i będziemy chcieli to wykorzystać. Na razie jednak jeszcze nie widziałem Arisu na kasecie wideo, więc moja wiedza o rywalu jest niepełna. Wciąż czekamy na przesyłkę - mówi Kamiński.

Nawet jednak same nazwiska wzbudzają szacunek. Center Fiodor Licholitow był jednym z najważniejszych graczy reprezentacji Rosji na ostatnich mistrzostwach Europy. Amerykanie Jermaine Jackson (rozgrywający), Ryan Stack (center) i Toby Bailey (skrzydłowy) mają na koncie grę w NBA, a ten ostatni był dodatkowo mistrzem ligi akademickiej z zespołem UCLA, zresztą razem ze znanym z Polonii Edem O'Bannonem. Najlepszym strzelcem zespołu jest z kolei w tym sezonie czarnoskóry Grek Nestor Kommatos. Wschodzącą gwiazdą może się okazać 21-letni Alexandros Kiritsis, czołowy strzelec drugiej ligi w poprzednim sezonie, który jest synem znanego doskonale w Polsce byłego trenera klubu z Pruszkowa Michalisa Kiritsisa.

Grecy słabo jednak rozpoczęli sezon, bo w lidze mają bilans 4-5. Kilka tygodni temu zmieniono rozgrywającego (Jackson zastąpił znanego z NBA i Euroligi Anthony'ego Goldwire'a), w niedzielę drużynę przejął nowy trener - Amerykanin Charles Barton. To znakomity fachowiec - w ostatnich dwóch sezonach był asystentem w Maccabi Tel Awiw, a wcześniej długo pracował w Szwecji, m.in. prowadził rozgrywającego Polonii Erica Elliotta w Plannji Lulea. Był także szkoleniowcem reprezentacji Danii. - Zmiana trenera nie do końca jest na naszą korzyść, bo jak wiemy, często zespoły w pierwszym meczu po takiej zmianie grają lepiej - mówi Kamiński, który sam sporo wie na ten temat, bo dwukrotnie przejmował Polonię w trakcie sezonu i zawsze rozpoczynał od zwycięstwa.

Mecz odbędzie się w hali AWF przy ul. Marymonckiej 34 o godz. 18. Transmisja meczu tym razem nie w kodowanym Polsacie Sport, ale w otwartej Telewizji Puls.

Copyright © Agora SA