Szpital u siatkarek warmissu

Brakuje tylko, by rozchorował się trener Piotr Koczan, a wówczas w zespole Warmissu byłby już prawdziwy szpital

W sobotę drużyna Warmissu Olsztyn, zajmująca czwarte miejsce w tabeli drugiej ligi żeńskiej siatkówki, podejmuje lidera rozgrywek Skrę Bełchatów. Mecz zapowiada się dla olsztynianek jako bardzo trudna przeprawa. Rywalki grają bowiem bardzo dobrze, bo we wszystkich ligowych meczach zdobyły komplet punktów i straciły zaledwie pięć setów. Ostatnio drużyna z Bełchatowa miała co prawda pewne kłopoty, by zwyciężyć z AZS-em Zeto, bo białostoczanki podjęły walkę i grały ambitnie. Tymczasem olsztynianki przegrały podczas minionego weekendu z AZS-em Warszawa 0:3, ale ten zespół to wicelider ligi. Nie forma sportowa, lecz dyspozycja fizyczna siatkarek Warmissu martwi trenera Koczana przed dzisiejszym meczem ze Skrą. Olsztyński zespół jest bowiem w rozsypce.

- Marta Borkułak miała zapalenie oskrzeli i jeszcze nie jest w pełnej dyspozycji do gry w całym meczu - zaczyna wyliczankę chorych siatkarek Piotr Koczan. - Dorocie Miłockiej z kolei odnowiła się kontuzja nadgarstka, ale na szczęście lewej ręki, więc Dorota może atakować. Marzena Wujastyk ma kłopoty z przewodem pokarmowym i musi się na jakiś czas wyłączyć z gry, by dokonać niezbędnych badań. Magda Napiórkowska skręciła staw skokowy i choć już zdjęliśmy jej gips z nogi, nie jest jeszcze gotowa do gry. I wreszcie Ania Figurska, która wróciła do zespołu, ale też miała skręcony staw skokowy i długą przerwę w treningach. Nie jest więc jeszcze w takiej formie, jak dawniej.

Sytuacja kadrowa Warmissu wygląda bardzo źle, ale Piotr Koczan jest optymistą. Twierdzi, że jego zespół w takiej sytuacji właśnie postara się wznieść na szczyty swoich możliwości.

- W zespole siatkarzy PZU AZS zabrakło rozgrywających i wówczas w chłopakach wyzwoliła się dodatkowa wola walki - mówi Piotr Koczan. - Porozmawiam o tym z dziewczętami. Nastawię je bojowo do meczu i jeśli się nie dadzą ponieść emocjom i nie zwątpią w siebie po paru nieudanych akcjach, to powinno być dobrze.

UKS Warmiss Volley Olsztyn zagra ze EKS-em Skrą Bełchatów w sali IV Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie w sobotę o godz. 12.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.