Wisła otwarła sklep z pamiątkami

Z wielką pompą Wisła otworzyła wczoraj sklep ?Wiślacki świat? handlujący pamiątkami klubowymi. - To tylko namiastka. Liczymy na to, że wkrótce zostanie rozbudowany nasz stadion - mówił po przecięciu wstęgi prezes Bogdan Basałaj.

- W przyszłym roku miasto sfinansuje Wiśle budowę zadaszenia, a Cracovii montaż oświetlenia. W ten sposób będzie i wilk syty, i owca cała - zapowiedział radny Zbigniew Lach, przewodniczący komisji sportu i turystyki Rady Miasta Krakowa. Mówił tonem nieznoszącym sprzeciwu, ale słuchający go działacze Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków kręcili głowami. - Nie zobaczę, to nie uwierzę - skwitował przewodniczący SKWK Piotr Wawro, który traci wiarę w magistrackie obietnice.

- To nie jest czcza gadanina - zarzekał się przewodniczący Lach. - Mamy pieniądze na stadionowe inwestycje. Prawda, pani dyrektor? - zwrócił się do Krystyny Kollbek (dyrektor wydziału spraw społecznych UMK), a ta przytaknęła: - Mamy zarezerwowane w budżecie na te cele 21 mln zł.

Spotkanie (w sprawie stadionu) przy okrągłym stole u prezydenta Majchrowskiego z władzami Wisły i Cracovii odbędzie się 20 listopada. Wczoraj rzecznik policji Sylwia Bober potwierdziła, że komenda wojewódzka jest gotowa zrzec się zarządu nad terenem przy ul. Reymonta.

Jeśli zaś idzie o "namiastkę", czyli sklep, to urządzony jest ze smakiem, ale operuje cenami "europejskimi". Mała odznaka Wisły kosztuje 18 zł (w Holandii, czy Niemczech podobnie, bo cztery euro). Emblemat upamiętniający rywalizację z Valerengą Oslo w Pucharze UEFA wyceniono na 30 zł.

Ściany sklepu obwieszone są współczesnymi i historycznymi fotografiami wiślaków w akcji. Natomiast na ekranie telewizora można obejrzeć najciekawsze mecze Wisły.

Duży sklep klubowy Wisła chce urządzić w podziemiach rozbudowanego stadionu. Byłyby tam też muzeum i sala audiowizualna.

Copyright © Agora SA