Po środowym zwycięstwie nad Dąbrową Górniczą 87:68 koszykarze Sokoła umocnili się na pozycji lidera drugoligowych rozgrywek. Łańcucianie w dziesięciu dotychczas rozegranych meczach zdobyli 18 punktów wygrywając osiem spotkań i ponosząc tylko dwie porażki. - Ostatnio bardzo cieszy postawa naszych zawodników rezerwowych. Nieźle rozgrywamy piłkę w ataku i mamy już przyzwoity procent celnych rzutów. Jeszcze trzeba wyeliminować przestoje w grze i niepotrzebne straty - ocenia postawę swojego zespołu trener Dariusz Kaszowski. O kolejne punkty drużyna Sokoła powinna wzbogacić się już w sobotę w Lublinie. Rezerwy Startu do tej pory zgromadziły 14 oczek, co daje im ósme miejsce w ligowej tabeli. W ostatniej kolejce lublinianie polegli w Jarosławiu przegrywając ze Zniczem 62:100. - Uważam, że w Lublinie jesteśmy w stanie pokazać dobrą koszykówkę. Wszyscy chłopcy są zdrowi, humory dopisują i do Lublina wyjeżdżamy w bojowych nastrojach. Zrobimy wszystko by odnieść zwycięstwo - dodaje szkoleniowiec łańcucian.
Diametrlanie inne nastroje panują w obozie Polonii Przemyśl. Podopieczni trenera Pawła Trojnara przegrali ostatnie trzy spotkania z rzędu i w tabeli z 12. punktami na koncie zajmują 11 miejsce. W sobotę rywalem przemyślan będzie Pogoń Puławy. - Nie ma co ukrywać, przeżywamy obecnie pewien kryzys. Nie mamy specjalnie czasu by cokolwiek poprawić, bo co chwilę gramy mecze ligowe, a jeszcze teraz nie mamy gdzie trenować. Nasza hala jest nieczynna i dlatego poprosiliśmy puławian by sobotnie spotkanie rozegrać na ich terenie. Wprawdzie rywale zajmują ostatnie miejsce, jednak każdy zespół jest groźny na swoim parkiecie. Spróbujemy powalczyć o korzystny rezultat - mówi trener Trojnar. Pojedynek w Lublinie rozpocznie się o godzinie 17.30.
Pary 11. kolejki: Start II Lublin - Sokół Łańcut, Pogoń Puławy - Polonia Przemyśl, Zagłębie Sosnowiec - Piotrcovia, Dąbrowa Górnicza - Big Star Tychy, AZS Radom - Pogoń Prudnik, Lafarge Kielce - MCKS Czeladź, Bobry Zabrze - Mickiewicz Katowice, pauzuje Znicz Jarosław.
