Cement Gryf Chełm - Agros Żary 4:3

Zapaśnicy Cementu Gryfu Chełm drużynowymi mistrzami Polski! W sobotę w rewanżowym meczu finałowym pokonali u siebie Agros Żary i po raz pierwszy w historii klubu sięgnęli po krajowy prymat

Pierwsze spotkanie finału ligi klasyków odbyło się 29 października w Żarach i zakończyło się zwycięstwem chełmian w stosunku 4:3. Ten wynik bardzo podbudował zawodników Cementu Gryfa, ale bynajmniej nie dawał im realnej przewagi przed sobotnim rewanżem. W punktacji za wyniki poszczególnych walk wygrali w Żarach tylko 14:12 i aby zapewnić sobie tytuł mistrzowski musieli w Chełmie także wygrać.

Przed rewanżem mistrz świata Dariusz Jabłoński spodziewał się, że spotkanie w Chełmie, podobnie jak w Żarach, będzie bardzo wyrównane i zacięte. Przebieg wydarzeń na macie potwierdził jego przewidywania. Sztab szkoleniowy Cementu Gryfa doszedł do wniosku, że nie musi sięgać po pomoc zmęczonego sezonem mistrza świata. Ich rachuby także okazały się słuszne - koledzy Dariusza poradzili sobie bez niego.

Po pierwszych dwóch walkach gospodarze przegrywali 0:2. Młody Łukasz Kurdziel nie dał rady świetnemu Olegowi Komendantowi (przegrał przez tusz), natomiast Piotr Jabłoński uległ Mateuszowi Gromanowskiemu. Tym samym zawodnikowi Agrosu udał się rewanż, bo u siebie przegrał z Jabłońskim.

Po następnych trzech walkach prowadzili z kolei gospodarze. Marek Okoński wygrał przez przewagę techniczną z Grzegorzem Śnieżkiem. Sylwester Charzewski pokonał (3:2) wicemistrza Europy Damiana Fedorowicza, a Radosław Truszkowski 9:3 Mirosława Sawickiego. Powiodły się w ten sposób posunięcia sztabu chełmskich szkoleniowców, którzy Truszkowskiego i wracającego na matę po kontuzji Charzewskiego przesunęli do wyższych kategorii.

W kategorii do 96 kg goście doprowadzili do wyrównania, bo Sebastian Czerwiński przegrał z Arturem Mikołajczykiem.

O wyniku meczu i tytule mistrza Polski decydowała ostatnia walka. Dmitrij Debelka nie dał w niej żadnych szans Jackowi Lepce, położył go na łopatki i przypieczętował największy sukces w dziejach chełmskiego klubu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.