W zespole koszalińskich szczypiornistek było ostatnio nerwowo. Po wysokiej porażce w ostatnim spotkaniu z Izohanem Gdynia (16:28) prezes klubu przeprowadzał długie rozmowy z trenerem Waldemarem Szafulskim i zapowiedział zmiany.
- Do żadnych spektakularnych posunięć nie doszło - tłumaczy Tadeusz Piecuch, prezes klubu. - Porażki są częścią sportu. Chodzi tylko o styl, w jakim się przegrywa. Odbyło się posiedzenie zarządu, a zawodniczki zostały zdyscyplinowane.
Koszalinianki chcą i muszą zrehabilitować się za ostatnie porażki. Mają ku temu doskonałą okazję, bo ich przeciwnikiem będzie beniaminek z Kielc, który do tej pory wygrał tylko dwa spotkania.
Początek sobotniego meczu o godz. 18.15 w hali Politechniki przy ul. Racławickiej.