Olsztynianie w Nowym Jorku

Piotr Prusik, policjant z Olsztyna, zajął 33. miejsce w 34. nowojorskim maratonie, do którego wystartowało 33 816 osób z 89 krajów

Piotr Prusik, mijając linię mety na 33. miejscu, uzyskał w Nowym Jorku czas 2:28.11. Rezultat ten nie jest jednak najlepszym czasem olsztyniaka na tym dystansie. Prusik bowiem trasę 42 kilometrów i 195 metrów przebiegł już szybciej, i to znacznie, podczas maratonu w Wiedniu. Było to w roku 1995 i wówczas to Pan Piotr wygrał i czasem 2:15.12 ustanowił rekord życiowy.

Oprócz Piotra Prusika, starszego sierżanta oddziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji z Olsztyna, w Nowym Jorku startowało jeszcze trzech innych policjantów z Warmińsko-Mazurskiego. Starszy sierżant Tomasz Łazarewicz, na co dzień funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, był 47. i uzyskał czas 2:31.16. Młodszy aspirant Jacek Misiewicz z kolei, policjant z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, zajął 49. miejsce z czasem 2:32.23. Nieco dalej, bo na 496. miejscu, ukończył nowojorski maraton Andrzej Stefański z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, uzyskując czas 3:09. 01.

- Piotrek miał identyczny czas jak ja podczas maratonu w Bostonie w roku 1992 - mówi Małgorzata Kowalewicz (znana również pod panieńskim nazwiskiem Birbach - dop. sima), policjantka, a niegdyś specjalistka w biegach maratońskich i reprezentantka Polski podczas igrzysk w Barcelonie. - Zaliczając trasę bostońskiego maratonu w dwie godziny 28 minut i 11 sekund, uzyskałam wówczas minimum kwalifikacyjne na olimpiadę. Zajęłam w Bostonie piąte miejsce, zaś rok wcześniej byłam w nim ósma. Nigdy co prawda nie startowałam w maratonie w Nowym Jorku, ale zaliczyłam części jego trasy, biorąc udział w biegu na dziesięć kilometrów organizowanym w Central Parku. Po części mogłam więc zapoznać się z niepowtarzalną atmosferą rywalizowania na ulicach Nowego Jorku.

To nie przypadek, że aż czterech biegaczy z Olsztyna i Elbląga pojechało do Nowego Jorku i że wszyscy są policjantami. Zamysł startu w tym prestiżowym i jednym z największych na świecie maratonie zrodził się przed rokiem, kiedy to pomoc maratończykom obiecał sam Janusz Tkaczyk, komendant wojewódzki policji w Olsztynie. I szef dotrzymał słowa. Policjanci dostali nie tylko zwolnienie z pracy na czas startu, ale mogli też wybrać się na kilkudniowe zgrupowanie do Olecka, gdzie mogli solidnie przygotować się do maratońskiej próby w Nowym Jorku. Cała czwórka otrzymała też wsparcie finansowe, bo do wyjazdu dołożył im zakład pracy i sponsor.

Piotr Prusik (rocznik 1966), Tomasz Łazarewicz (1970) i Jacek Misiewicz (1968) przez wiele lat byli wyczynowcami i uprawiali biegi długie w Olsztyńskim Policyjnym Klubie Sportowym Gwardia. Po zakończeniu czynnej kariery sportowej nie zaprzestali biegania i wciąż łączą maratońską pasję z pracą zawodową w policji. Trenują i uczestniczą głównie w zawodach resortowych. Przed rokiem Prusik z Łazarewiczem i Misiewiczem reprezentowali Polskę w drużynowych mistrzostwach Europy policjantów w maratonie. Podczas tych zawodów, rozgrywanych w Atenach, olsztyniacy zdobyli złoty medal, a Prusik z Łazarewiczem wywalczyli indywidualnie brązowe medale.

W roku 2001 z kolei Prusik z Łazarewiczem i Misiewiczem wywalczyli srebrny medal mistrzostw świata policjantów w maratonie, a zawody odbyły się wówczas w Budapeszcie. Olsztyńscy maratończycy-policjanci dominują też w imprezach w kraju. W tegorocznych, rozgrywanych po raz pierwszy mistrzostwach Polski policjantów w maratonie, najlepszy był Tomasz Łazarewicz. Na kolejnych stopniach podium w Dębnie Lubskim stanęli zaś Jacek Misiewicz i Piotr Prusik. Natomiast w biegu mistrzostw kraju na dystansie półmaratońskim w Słupsku najlepszy okazał się Piotr Prusik.

* Maraton w Nowym Jorku wygrał 24-letni Martin Lel z Kenii. Lel, mistrz świata w półmaratonie, uzyskał czas 2:10.30. W Nowym Jorku startował też Bogdan Król z IKS-u Smok Lotos Orneta. Pan Bogdan zajął pierwsze miejsce w wyścigu inwalidów na wózkach typu handbikes.

Copyright © Agora SA