Porażka i zwycięstwo TKH/Nesty

W piątek toruńscy hokeiści ulegli mistrzowi Polski. A dwa dni później? Heroiczna obrona własnej bramki w ostatnich minutach, wielka radość po zwycięstwie. Hokeiści TKH/Nesty pokonali kogoś z czołówki? Nie. Wygrali 6:5 z przedostatnią drużyną w tabeli

To był debiut w roli trenera toruńskiej drużyny Bogdana Wawrzyńskiego. I nie był to debiut udany. - Chciałbym wszystkie mecze do końca sezonu wygrywać 6:5 - usiłował znaleźć dobre strony tego meczu Wawrzyński.

Zaczęło się jednak zgodnie z planem. Już w 41. sekundzie meczu bramkarz GKS Tomasz Kowalczyk po raz pierwszy musiał wyciągać krążek z bramki po strzale Wojciecha Wojtarowicza. Gospodarze cieszyli się z prowadzenia bardzo krótko, bo w 4. min Marek Pohl wyrównał do remisu. Napór TKH/Nesty nadal trwał, czego efektem były gole drugiego ataku: Jarosława Dołęgi i Roberta Suchomskiego.

Nastroje na lodowisku i trybunach zmieniały się jednak jak w kalejdoskopie. Katowiczanie w ciągu trzech minut po raz drugi doprowadzili do remisu - przy sporym udziale Łukasza Kiedewicza (zastępował chorego Marka Kleniara). Toruński bramkarz najpierw nie mógł się zdecydować czy wybić krążek sprzed własnej bramki, aż w końcu szybszy był Milan Furo, a w 17. min przepuścił strzał z bardzo ostrego kąta Szymona Pohrebeckiego.

Końcówka tej tercji należała do torunian: w 18. min Kowalczyka pokonał Sławomir Kiedewicz, w 19. min sytuację sam na sam wykorzystał Wojtarowicz, a na koniec gości dobił Łukasz Chrzanowski.

Od drugiej tercji w bramce GKS pojawił się Michał Elżbieciak, który okazał się zaporą nie do przebycia dla toruńskich napastników. Po wyrównanej drugiej tercji, trzecia należała już zdecydowanie do GKS. Przez pierwsze pięć minut gospodarze zaledwie raz strzelili celnie na śląską bramkę. Kontry katowiczan były coraz groźniejsze. Najpierw trafił Sebastian Fonfara. Kontaktowego gola goście zdobyli, grając w osłabieniu - sytuacje sam na sam wykorzystał Furo. Chwilę później mógł być już remis, podobne okazje zmarnowali jednak Marcin Trybuś i Jerzy Bułka.

Nerwowo się zrobiło, gdy w 58. min na ławkę kar powędrował Sławomir Szachniewicz. GKS atakował bez przerwy (w ostatniej minucie wycofał bramkarza), ale Ł. Kiedewicz bronił już bezbłędnie. Ostatecznie wyszło ba to, że do zwycięstwa TKH/Nesty wystarczyła skuteczność w pierwszej tercji.

jp

Dwa dni wcześniej torunianie byli bez szans w wyjazdowym starciu z Unią/Dwory Oświęcim. Nasz zespół przez dwie tercji stawiał jednak mistrzom Polski zacięty opór. Po pierwszej części i bramkach Tomasza Jóźwika i Milana Filipi gospodarze prowadzili 2:0. Okazje mieli także goście, a najlepszą - sytuację sam na sam z Tomaszem Jaworskim - zmarnował Wojciech Wojtarowicz. Ten wychowanek Unii/Dworów szansę wykorzystał na początku drugiej odsłony: po podaniu Bartosza Orła pokonał Jaworskiego. Co więcej, gdyby w kolejnych dogodnych sytuacjach nie pudłowali Przemysław Bomastek i Tomasz Nikiel torunianie w połowie meczu mogli nawet wygrywać.

Oświęcimianie szybko jednak otrząsnęli się z naporu TKH/Nesty. W 29. min, grając w przewadze (na ławce kar siedział Wojtarowicz), gola strzałem z niebieskiej linii uzyskał Sebastian Gonera. To była dobra lekcja dla naszej drużyny, która wcześniej nie wykorzystała dwóch okresów gry z liczebną przewagą. Pięć minut później było już 4:1, bo Marka Kleniara pokonał Jacek Zamojski. W ostatniej tercji torunianie pogodzili się już z porażką i dali sobie wbić jeszcze trzy kolejne bramki.

Dla Gazety

Bogdan Wawrzyński

trener TKH/Nesty

Myślę, że mój debiut wypadł dobrze, bo drużyna odniosła zwycięstwo. Musimy pamiętać, że GKS ostatnio się wzmocnił, ma kilku nowych wartościowych zawodników. Od tego czasu przegrał także 5:6 z Unią/Dwory Oświęcim. Przyznam, że obawiałem się tego meczu. Nasi zawodnicy za dużo faulowali, zwłaszcza w zupełnie niepotrzebnych sytuacjach. Czy w końcu bałem się o wynik. Raczej nie, na pewno bardziej denerwowali się katowiczanie, bo to oni nas gonili.

not. jp

Wyniki PLH

UNIA/DWORY OŚWIĘCIM - TKH/NESTA TORUŃ 7:1 (2:0, 2:1, 3:0)

Bramki: 1:0 Jóźwik (4.), 2:0 Filipi (15.), 2:1 Wojtarowicz (23.), 3:1 Gonera (29.), 4:1 Zamojski (34.), 5:1 L. Laszkiewicz (42.), 6:1 Stebnicki (45.), 7:1 Wołkowicz (49.)

TKH/Nesta: Kleniar - Szachniewicz, Korczak, Wojtarowicz, Orzeł, Bomastek - Piotrowski, Piekarski, Proszkiewicz, Suchomski, Dołęga - Csorich, Marcińczak, Nikiel, Chrzanowski, S. Kiedewicz

Kary: Unia/Dwory 10 min, TKH/Nesta 8 min

TKH/NESTA - GKS KATOWICE 6:5 (6:3, 0:0, 0:2)

Bramki: 1:0 Wojtarowicz (1.), 1:1 Pohl (4.), 2:1 Dołęga (5.), 3:1 Suchomski (12.), 3:2 Furo (14.), 3:3 Pohrebny (17.), 4:3 Kiedewicz (18.), 5:3 Wojtarowicz (19.), 6:3 Chrzanowski (20.), 6:4 Fonfara (45.), 6:5 Furo (52.)

TKH/Nesta: Ł. Kiedewicz - Szachniewicz, Korczak, Wojtarowicz, Orzeł, Bomastek - Piotrowski, Piekarski, Proszkiewicz, Suchomski, Dołęga - Csorich, Marcińczak, Nikiel, Chrzanowski, S. Kiedewicz

Kary: TKH/Nesta 20 min, GKS 6 min

Pozostałe wyniki: (piątek) GKS Katowice - Wojas/Podhale Nowy Targ 2:6 (0:2, 1:2, 1:2), Orlik Opole - Stoczniowiec Gdańsk 4:3 (2:1, 0:1, 2:1); (niedziela) GKS Tychy - Dwory/Unia 1:5 (0:2, 0:3, 1:0), Wojas/Podhale - Stoczniowiec 4:2 (2:0, 2:1, 0:1)

Tabela PLH

5. TKH/Nesta 15 18 61-61

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.