Heko Czermno - Stal Stalowa Wola 2:0

- Zagraliśmy najlepszy mecz w Czermnie - chwalił piłkarzy Heko ich trener Zbigniew Karbownik. Beniaminek nie przegrał od ośmiu spotkań, a w niedzielę odniósł piąte z rzędu zwycięstwo, pokonując Stal Stalowa Wola 2:0

Gospodarze już od początku zaatakowali. Już w 2. minucie Łukasz Bujak zagrał na głowę Jakubowi Grzegorzewskiemu, który minimalnie przestrzelił. - Przeważaliśmy. Stal wykonywała tylko dwa rzuty rożne i trochę pachniało bramką - opowiadał trener Heko. W pierwszej połowie goście mieli jeszcze tylko jedną groźną sytuację - Mieczysław Ożóg strzelał z rzutu wolnego, ale nad murem miejscowych obrońców.

Gospodarze objęli prowadzenie w 24. min. Z prawej strony dośrodkował Marcin Zimoch. Piłka po strzale głową Grzegorza Piechny trafiła w poprzeczkę, lecz dobitka Zbigniewa Wojtaszka była już celna. Później groźnie z dystansu strzelali także Zimoch i Wojtaszek.

Druga połowa była podobna. Gospodarze przewagę udokumentowali bramką w 75. min - Grzegorzewski dostał długie podanie od Wojtaszka, ograł trzech obrońców Stali i pokonał Tomasza Wietechę. Heko mogło wygrać wyżej, ale najpierw strzał Piechny obronił bramkarz gości, a potem Bujak trafił w poprzeczkę.

- Spodziewałem się więcej po Stali. Oni chyba też nie sądzili, że my od początku zaatakujemy - stwierdził Zbigniew Karbownik.

W piątek o godz. 13 w Czermnie trzecioligowy hit - Heko podejmuje Kolportera Korona, a kielecki klub już wczoraj filmował grę najbliższego rywala.

HEKO CZERMNO - STAL STALOWA WOLA 2:0 (1:0)

BRAMKI

Wojtaszek (24. dobitka po strzale głową Piechny), Grzegorzewski (75. po podaniu Wojtaszka)

Sędziował: Wacław Gargula (Nowy Sącz)

Widzów: ok. 600.

Heko: Łukiewicz - Stefańczyk, Walęciak, Dworzyński Ż - Heinrich - Cheda, Zimoch (80. Zawistowski) Wojtaszek, Bujak - Piechna (70. Stępień), Grzegorzewski (75. Jasiński)

Stal: Wietecha - Oczkowski Ż, Drozd (75. Pielech), Sałek (52. Winiarski) - Szarowski - Ożóg, Dziuba, Warczachowski Ż, Pokrywka, Bieńko - Radawiec

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.