Idea Śląsk jedzie do Warszawy

ERA BASKET LIGA. Koszykarze Idei Śląska w trzeciej kolejce ekstraklasy jadą do Polonii Warszawa, która nie wygrała jeszcze meczu w EBL, za to wymieniła trenera i zatrudniła nowego środkowego. - To najgorszy moment, żeby się z nimi spotkać - podkreśla trener Muli Katzurin

Wrocławianie przeciętnie rozpoczęli rozgrywki EBL (porażka w Ostrowie i zwycięstwo ze słabą Spójnią), ale co mają powiedzieć kibice Polonii, która najpierw przegrała na inaugurację u siebie z Notecią Inowrocław, a później na wyjeździe ze Startem Lublin? Na te wydarzenia najszybciej zareagowali działacze, którzy dzień po meczu w Lublinie zwolnili trenera Dariusza Szczubiała.

Jego obowiązki przejął dotychczasowy drugi trener Wojciech Kamiński i w środę niespodziewanie pokonał w Lidze Europejskiej FIBA Hapoel Tel Awiw 84:77. A w barwach izraelskiego zespołu występują tak świetni koszykarze, jak doskonale znany we Wrocławiu Michael Wright (zdobył 17 punktów i miał 8 zbiórek) czy Litwin Virginijus Praskevicius oraz reprezentanci Izraela.

- Pod względem potencjału sportowego Hapoel jest zespołem silniejszym od wrocławian - stwierdził po meczu Kamiński. - Dla nas może to być jednak cięższy mecz, gdyż Idea jest drużyną zdecydowanie lepiej zgraną od Izraelczyków.

- Oglądałem mecz Polonii z Hapoelem. Polonia zagrała bardzo dobrze, a trener Kamiński wykonał świetną robotę w krótkim czasie - mówi Katzurin. - Niestety, trafiliśmy na najgorszy moment, kiedy można grać z Polonią, bo takie sytuacje jak zmiana trenera zawsze wyzwalają dodatkową motywację w zespole. To był jeden z czynników, dlaczego Polonia zagrała bardzo dobrze z Hapoelem, a z nami zagrają jeszcze wzmocnieni nowym zawodnikiem podkoszowym. Oczywiście dla warszawskiego zespołu najważniejsze będzie, co z tych zmian wyniknie za miesiąc, ale dla nas nie jest dobrze z nimi grać zaraz na początku.

Ten nowy podkoszowy zawodnik to Antonio Harvey, który przez dziewięć sezonów występował w NBA, zwykle w roli głębokiego rezerwowego. W sumie rozegrał 187 meczów, z czego 32 w pierwszej piątce, i zdobył 553 pkt. Grał w obu klubach z Los Angeles, w Vancouver Grizzlies, Portland Trail Blazers, Seattle SuperSonics i Atlanta Hawks. W tym ostatnim klubie jeszcze na początku sezonu 2002/03. Większość ostatniego roku spędził jednak w lidze CBA, a od lata głównie odpoczywał. Obojętne w jakiej będzie formie, to i tak powinien pomóc drużynie, która pod koszem ma największe dziury ze wszystkich kandydatów do czołowych miejsc w EBL (za to mnóstwo rozgrywających).

- Już słyszałem wiele opinii po pierwszych meczach Polonii, że to słaby zespół. To nieprawda, to bardzo dobry zespół, przyszło kilku doświadczonych koszykarzy, i mają chyba najlepszego rozgrywającego w polskiej lidze, ze wszystkich jakich do tej pory widziałem - podkreśla Katzurin. - Mam na myśli oczywiście Elliotta, choć ostatni mecz wygrał dla nich w końcówce Jarutis.

Wrocławianie w Warszawie zagrają w pełnym składzie - z uprawnionym już do gry Robertem Kościukiem - choć Katzurin ostatnio znowu miał problemy. - W środę po raz pierwszy od dłuższego czasu mieliśmy na treningu wszystkich koszykarzy. Niestety, tuż po nim ból w kolanie poczuł Skibniewski. W niedzielę w Warszawie jednak zagra, podobnie jak Wójcik i Zieliński, którzy wrócili do normalnych treningów - opowiada. I zapowiada, że najważniejsze będzie powstrzymanie rzutów z dystansu rywali.

- Ich siła tkwi w tym elemencie, a jak przeciwnik ma wielu znakomitych strzelców w zespole, to nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Bo mogą trafiać i wówczas niewiele da się zrobić, ale mogą też nie mieć dnia i wszystko pudłować - podkreśla Katzurin. - Mam nadzieję, że w niedzielę będzie ten drugi dzień.

Połowa meczu Polonia-Warbud Warszawa - Idea Śląsk Wrocław zostanie pokazana w TVP3. Początek w niedzielę o godz. 14.35

Copyright © Agora SA