Mlekovita - Kozienice 1:4

Piłkarze MG MZKS Kozienice odnieśli czwarte wyjazdowe zwycięstwo, pokonując w Wysokiem Mazowieckiem miejscową Mlekovitę 4:1

Można by rzecz, że tradycji stało się zadość... Gospodarze w dotychczasowych sześciu spotkaniach wywalczyli na własnym stadionie zaledwie jeden punkt. Wczoraj prawdziwej lekcji pokory udzielili im tym razem kozieniczanie, którzy dominowali we wszystkich elementach piłkarskiego rzemiosła. - Wcale się nie dziwię, że w trzecioligowym światku od dawna typuje się kozieniczan do awansu. Zagrali u nas jak profesorowie - powiedział "Gazecie" trener Mlekovity Janusz Kaczmarz.

Choć początek spotkania należał do Mlekovity, worek z bramkami otworzyli goście. W 13. min Grzegorz Seremak wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego etatowego egzekutora - Edwarda Czaplarskiego, zdobywając strzałem głową pierwszego gola. Na 2:0 podwyższył tuż po wejściu na plac gry Sebastian Ogonek. Tym razem zrobił pożytek z dokładnego podania z wolnego od Eugeniusza Kołodziejczyka. W 70. min po błędzie defensywy w sytuacji sam na sam przed Sylwestrem Jankowskim znalazł się ponownie Grzegorz Seremak. I znów nie zmarnował okazji. Rozmiary porażki zmniejszył w 85. min Stanisław Kowalewski. Odpowiedź gości była jednak natychmiastowa. W dwójkowej akcji sam na sam przed golkiperem Mlekowity znalazł się Wojciech Strąg, ustalając wynik meczu.

Goście nie wygrali jeszcze spotkania na własnym stadionie. Jako jedyni nie przegrali też meczu na wyjeździe. Czy można sensownie wytłumaczyć, dlaczego grają tak słabo na u siebie? - Muszę się udać do wróżki. Może ona mi podpowie, gdzie leży przyczyna tak anormalnej postawy - dedukował Kaczmarz.

BRAMKI

Mlekovita: Kowalewski (85. - po zagraniu Jakuszewskiego).

Kozienice: Seremak (13. - głową po rogu Czaplarskiego), Ogonek (47. po dośrodkowaniu z wolnego Kołodziejczyka), Seremak (70. - po indywidualnej akcji), W. Strąg (88. - po indywidualnej akcji).

Mlekovita: Janowski - Kowalewski, Wolański (50. Jakuszewski), Lewicki, Kapelewski, Andrzejewski (55. Modzelewski), Klaczkow (65. Włodkowski), Pracz, Papiernik (80 Morawski), Bufi, Staniórski.

Kozienice: Iwanowski - Sokół, Procki, Gogacz, Kocyk, Skórnicki (70. W. Strąg), Kołodziejczyk, Czaplarski (80. A. Strąg), Godlewski (46. Ogonek), Seremak, Sawa.

Sędziował: Maciej Linda (Bydgoszcz).

Widzów: 700.

GRACZ MECZU

GRZEGORZ SEREMAK

Zdobył dwa gole. Był bardzo aktywny i waleczny. No i zdobył dwa gole.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.