Resovia przed meczami z Politechniką i Chemikiem

SIATKÓWKA MĘŻCZYZN. Już w czwartek siatkarze AKS Resovii rozegrają mecz 1/8 finału pucharu Polski. W Warszawie spotkają się z występującą w serii A Politechniką Warszawa.

Przypomnijmy, że rzeszowianie są liderem rozgrywek serii B. W dwóch dotychczasowych spotkaniach podopieczni Jana Sucha najpierw pokonali 3:0 KPS Wołomin, a później 3:1 Jadar RTS Radom. Rzeszowianie udanie przebrnęli także pierwszy szczebel rozgrywek pucharu Polski. Tydzień temu w rozegranym w Rzeszowie meczu zwyciężyli 3:1 zespół SPS Automark Zduńska Wola.

Już w czwartek Resovia rozegra awansem pierwszy mecz 1/8 finału pucharu Polski. Jej przecwinikiem będzie beniaminek serii A AZS Politechnika Warszawa. Pozostałe pary w tej rundzie po raz pierwszy spotkają się dopiero 22 października. - Przełożyliśmy pojedynek z Politechniką, bo w sobotę czeka nas wyjazd na mecz ligowy z Chemikiem Bydgoszcz. W ten sposób od razu z Warszawy pojedziemy do Bydgoszczy, zaoszczędzając czas - mówi trener AKS Resovii Jan Such.

Rzeszowianie na ten wyjazdowy dwumecz wyjechali już w środę wieczorem. - W czwartek o godz. 17 spotkamy się z Politechniką. po meczu zatrzymujemy się w Nowym Dworze, gdzie w piątek przeprowadzimy trening. W sobotę o godz. 10 mamy zajęcia już na hali w Bydgoszczy, a siedem godzin później mecz z Chemikiem - tłumaczy Such.

W pojedynku z Politechniką rzeszowianie chcą zaprezentować się z jak najlepszej strony. - Rywal jest nam znany, bo graliśmy z nimi w przedsezonowych sparingach i co najważniejsze, wygraliśmy - mówi Such. - Dobrze byłoby wygrać w Warszawie seta lub dwa, wtedy bylibyśmy w dobrej sytuacji przed rewanżem, na który już teraz zapraszam wszystkich rzeszowskich kibiców. Gdybyśmy w dwumeczu okazali się lepsi od Politechniki, to w kolejnej rundzie trafimy na zwyciezcę pary Polska Energia Sosnowiec - Gwardia Szczytno. Najpewniej będzie to ta pierwsza drużyna i wtedy poważnie zastanowimy się, czy nie zagrać z Sosnowcem na Podpromiu. Byłaby to duża gratka dla kibiców, którzy mogliby podziwiać takich zawodników, jak Grzegorz Wagner, Łukasz Żygadło, czy najwyższi polscy siatkarze: Damian Dacewicz i Marcin Nowak - mówi szkoleniowiec Resovii. Jednak by zagrać z drużyną z Sosnowca, która rok temu wywalczyła puchar Polski, trzeba pokonać zespół z Warszawy, który do tej pory nie poznał smaku zwycięstwa w rozgrywkach serii A. Warszawianie dwukrotnie schodzili z parkietu pokonani, ale spotykali się z naprawdę trudnymi rywalami: mistrzem Polski Mostostalem Azoty Kędzierzyn-Koźle i Skrą Bełchatów.

A już w najbliższą sobotę o kolejne punkty ligowe Resovia walczyć będzie w Bydgoszczy z Chemikiem. Bydgoszczanie, podobnie jak Politechnika, też do tej pory nie mieli łatwych spotkań w serii B, ale po inauguracyjnej porażce w Pile 1:3, w kolejnej serii spotkań podopieczni Pawła Blomberga pokonali niespodziewanie w Zduńskiej Woli tamtejszy SPS Automark 3:2. - Ten wynik musi budzić szacunek, ale jedziemy do Bydgoszczy po zwycięstwo - zapowiada trener Such. - Z bydgoszczanami spotkaliśmy się na turnieju barażowym w Radomiu, gdzie przegraliśmy 1:3, ale tamten mecz był o przysłowiową pietruszę. Teraz zagramy o punkty i jeśli nie zawiedzie nas zagrywka oraz blok, to jestem dobrej myśli. Tym bardziej, że ewentualna wygrana w Bydgoszczy pozwoli nam realnie mysleć o zajęciu pierwszego miejsca na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek - uważa Such.

Pary 1/8 finału pucharu Polski (pierwsze mecze 22 października, rewanże 29 października): AZS Politechnika Warszawa - AKS Resovia Rzeszów - pierwszy mecz zostanie rozegrany awansem 16 października; AZS Olsztyn - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle, Pamapol AZS Częstochowa - Skra Bełchatów, Polska Energia Sosnowiec - Gwardia Szczytno, KPS Wołomin - Ivett Jastrzębie-Borynia, Gwardia Wrocław - GTPS Gorzów, AZS Opole - NKS Nysa, Morze Bałtyk Szczecin - Net Ostrołęka.

Copyright © Agora SA