Sobotni mecz w Nowym Mieście Lubawskim rozgrywany był przy porywistym wietrze. - Chwilami wiał prawie huragan, a my w pierwszej połowie graliśmy pod wiatr. Piłkę wykopywaną przez Jarosława Talika zwiewało z powrotem pod nasze pole karne, ale moi zawodnicy szybko dostosowali się do tych warunków gry - mówi Zbigniew Kieżun, trener Finishparkietu-Drwęcy.
Do przerwy częściej w posiadaniu piłki byli gracze Stali Głowno. Niepokoili zespół gospodarzy strzałami z rzutów wolnych. Jednak w 10. min prowadzenie objął Finishparkiet-Drwęca. Prawą stroną boiska pobiegł z piłką Maciej Paszkiewicz i dośrodkował mocno w kierunku bramki. Niefortunnie piłkę dotknął głową Tomasz Szcześniak (kapitan Stali), trafiając do własnej bramki. W 40. min było 2:0 dla gospodarzy. Jacek Elgert zagrał piłkę w pole karne do Pawła Pasika, a ten nie miał problemu ze zdobyciem gola.
Po zmianie stron przeważał zespół Finishparkietu-Drwęcy. Piłkarze z Nowego Miasta Lubawskiego stworzyli kilka groźnych sytuacji, z których wykorzystali jedną. W 75. min Grzegorz Domżalski przeprowadził rajd lewą stroną boiska, uderzył piłkę z dystansu i pokonał bramkarza gości. - Piłka wpadła w okienko bramki Stali. Była to bardzo ładna bramka, co mnie cieszy, bo Domżalski jest dobrze rozwijającym się młodym zawodnikiem - powiedział trener Kieżun.
12. kolejka spotkań nie była szczęśliwa dla Polonii Olimpii Elbląg. Wyjazdowy mecz Polonii Olimpii pod wodzą trenera Andrzeja Biangi zakończył się stratą punktów. Elblążanie przegrali 0:3 w Warszawie z Okęciem. Liderem rozgrywek pozostał Radomiak Radom, który ograł na własnym boisku MKS Mławę 3:1.
Finishparkiet-Drwęca - Stal Głowno 3:0
Okęcie Warszawa - Polonia Olimpia 3:0
Radomiak Radom - MKS Mława 3:1
Pelikan Łowicz - Gwardia Warszawa 0:3
MZKS Kozienice - Unia Skierniewice 0:0
Legionovia - Znicz Pruszków 2:0
Mazowsze Grójec - Warmia Grajewo 0:0
Pogoń Zduńska Wola - Mlekovita Ruch 1:1