Przed 12. kolejką spotkań drugoligowców

Spotkania Pogoni i Błękitnych zostały przeniesione na niedzielne popołudnie. To po to, by umożliwić kibicom obejrzenie sobotniego meczu Węgry - Polska

Na własnym stadionie zagrają stargardzcy Błękitni, którzy w niedzielę o godz. 14.30 będą podejmować Aluminium Konin. W składzie gospodarzy zabraknie pauzującego za żółte kartki Macieja Demicha oraz wciąż leczących urazy: Tomasza Gołaszewskiego i Sudy Ozuaha. Pozostali piłkarze są do dyspozycji trenera Jerzego Engela jr.

Sytuacja Błękitnych w rozgrywkach jest coraz trudniejsza. Zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a dystans do wyprzedzających go drużyn powiększa się.

- Zachowujemy spokój, bo dopiero od meczu z Aluminium zaczynamy serię spotkań z zespołami z dołu tabeli, w których musimy wygrywać - mówi Mirosław Dawidowicz, prezes Błękitnych.

Aluminium z ośmioma punktami zajmuje 15. miejsce w tabeli. Zespół był rewelacją poprzedniego sezonu, a w tym też miał grać w górnej połówce. Słabe wyniki spowodowały, że z pracą z konińskimi piłkarzami pożegnał się trener Janusz Białek. Zastąpił go Paweł Kowalski i przyniósł szczęście. W poprzedniej kolejce Aluminium pokonała silną Jagiellonię Białystok 1:0.

- Aluminium to jednak nie Pogoń, więc postaramy się o pierwsze zwycięstwo w II lidze - zaznacza Engel. - W porównaniu z meczem derbowym w Szczecinie trochę zmienię ustawienie zespołu i taktykę.

Bardzo możliwe, że stargardzianie zagrają trójką zawodników w ataku. Wysuniętym napastnikiem byłby Robert Gajda, a wspomagaliby go na skrzydłach Łukasz Adamski i Dariusz Jarecki. Znacznie trudniejsze zadanie czeka Engela z ustawieniem obrony, bo wszyscy potencjalni środkowi pomocnicy są kontuzjowani lub wykartkowani.

Na wyjeździe zagra lider II ligi - Pogoń Szczecin. Portowcy nie powinni mieć większych kłopotów z pokonaniem Piasta Gliwice, o ile nie zlekceważą przeciwnika.

Do drużyny Pogoni wraca Paweł Drumlak, który w spotkaniu z Błękitnymi pauzował za żółte kartki. To oznacza, że Drumlak będzie pełnił funkcję reżysera gry gości, a Sergio Batata wróci do ataku i będzie partnerem Artura Bugaja.

W Gliwicach zabraknie Krzysztofa Michalskiego (za kartki). Kto może go zastąpić na prawej obronie? Kandydatów jest trzech: Rodrigo (o ile lekarze pozwolą mu grać), Michał Godras i Paweł Magdoń. Dla ostatniego byłby to debiut w drużynie Pogoni. Wcześniej leczył kontuzję kręgosłupa.

Mecz w Gliwicach rozpocznie się o 14.30, a szczecińscy kibice wyruszają na Śląsk pociągiem o 6.10 z dworca głównego.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.