Po siedmiu porażkach, dwóch remisach i jednym zwycięstwie włodarze tarnobrzeskiego klubu zastąpili grającego trenera Michała Kozłowskiego 36-letnim Tomaszem Arteniukiem (prowadził m.in. IV-ligową Polonię Słubice i V-ligową Obrę Zbąszyń i odbywał staż w Ajaksie, Hercie). - Pracujemy nad pewnymi elementami taktycznymi, które już za jakiś czas powinny charakteryzować drużynę. Chcę by zespół prezentował ofensywny styl gry - oświadcza Arteniuk. Czy w jego koncepcji będzie miejsce dla byłego trenera, a obecnie asystenta Michała Kozłowskiego? - Trudno powiedzieć. Mamy wystarczającą liczbę zawodników, a Michał potrzebny jest przede wszystkim jako mój asystent. Przed meczem z Hutnikiem nic specjalnego nie wymyślimy. Trzeba wybiec na boisko i walczyć - dodaje Arteniuk.
Stalówka bez Ożoga
Piłkarzy ze Stalowej Woli czeka trudna przeprawa z wiceliderem tabeli z Wieliczki. - Szanujemy rywali, ale musimy zagrać bez bojaźni i z zaangażowaniem - mówi szkoleniowiec stalówki. W szeregach Stali na pewno nie zagra pauzujący za kartki Mieczysław Ożóg. Pod znakiem zapytania stoi występ narzekających na urazy Antoniego Ślusarczyka i Tomasza Szarowskiego.
