SMS Gliwice - AZS Koszalin 23:23

I LIGA KOBIET. Koszalinianki nadal są niepokonane w lidze. Niewiele jednak brakowało, aby szczypiornistki poniosły w Gliwicach pierwszą porażkę w sezonie.

Po dobrej pierwszej połowie, którą AZS zakończył trzybramkową przewagą, w drugiej SMS przeważał. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w ostatnich pięciu minutach spotkania. Koszalinianki prowadziły 23:22. W ciągu kolejnych czterech minut żadna z drużyn nie zdobyła bramki. W 59. minucie SMS strzela wyrównującego gola. Kontry nie wykorzystują koszalinianki, a w ostatniej minucie sędziowie dyktują rzut karny dla Gliwic. Cenny punkt obroniła dla zespołu Agnieszka Janko.

Z opanowaniem sytuacji na boisku mieli trochę kłopotu młodzi sędziowie. W całym spotkaniu gliwiczanki miały 13 karnych, z których siedem udało się wybronić koszalińskim bramkarkom.

- Dobrze, że wywalczyliśmy remis - ocenił Waldemar Szafulski, trener szczypiornistek AZS-u. - Porażka byłaby w tym spotkaniu niesprawiedliwa.

AZS: Janko, Omelańczuk, Hauzer - Tałaj 6, Pokorowska 6, Anuszewska 4, Chmiel 3, Celuch 2, Szostakowska 1, Mierzejewska 1, Zaremba 0, Czyczyn 0, Sudnik 0.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.