GKS Bełchatów - Piast Gliwice 1:0

Piłkarze GKS Bełchatów do ostatniej minuty nie mogli być pewni, że wygrają szósty mecz w tym sezonie.

Piast Gliwice wydawał się łatwym rywalem dla walczącego o awans do ekstraklasy GKS Bełchatów. Było jednak inaczej - goście od pierwszych minut toczyli z gospodarzami wyrównany pojedynek. Początek był obiecujący dla bełchatowian, ale po licznych dośrodkowaniach w pole karne bramkarz Piasta bez trudu wybijał piłki. W 26 min Jacek Gorczyca wyprzedził będącego w dogodnej sytuacji Marcina Chmiesta, a minutę później Dariusz Patalan wybiegł w pole karne, ale Janusz Bodzioch w ostatniej chwili wybił mu piłkę.

Goście niezwykle pieczołowicie pilnowali Chmiesta i Patalana, w tej sytuacji zagrożenie dla bramki Piasta stwarzał przede wszystkim Dariusz Pawlusiński oraz pozostali pomocnicy. W 37 min po błędzie Gorczycy i strzale Jacka Popka wydawało się, że piłka wpadnie wreszcie do siatki, ale Jarosław Kaszowski wyręczył bramkarza i wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Minutę później idealne dośrodkowanie Popka z lewej strony trafiło w pole karne, gdzie Chmiest sprytnie przepuścił piłkę, a Pawlusiński dopełnił tylko formalności.

Gospodarze próbowali pójść za ciosem, ale strzelali niecelnie. W drugiej połowie trener Piasta Józef Dankowski wyprowadził do gry rezerwowego napastnika Piotra Ussa, który bardzo wzmocnił atak gliwiczan. W 49 min Aleksander Ptak ubiegł Ussa, a trzy minuty później Rafał Andraszak chciał zaskoczyć bramkarza przewrotką, ale nie trafił w piłkę.

Gospodarze, widząc, że zwycięstwo jest poważnie zagrożone, kilka razy groźnie zaatakowali. W 66 min - po błędzie obrońców - Pawlusiński znalazł się w sytuacji sam na sam z Gorczycą, ale bramkarz Piasta okazał się lepszy.

Goście nie zamierzali składać broni. Walczono bardzo ostro, a najboleśniej przekonał się o tym bełchatowianin Robert Kolendowicz. W 70 min zastąpił Popka, a już trzy minuty później za kopnięcie rywala bez piłki został odesłany do szatni.

W końcówce przeważał Piast, ale obrońcy GKS nie popełnili żadnego błędu.

Strzelcy

GKS: Pawlusiński (38.)

Widzów: 2 tys.

SKŁADY

GKS: Ptak - Berliński, Frohlich Ż, Augustyniak - Pawlusiński, Szarpak (89. Pokładowski), Hinc, Kuranty, Popek (70. Kolendowicz) - Chmiest Ż, Patalan (76. Jelonkowski).

Piast: Gorczyca - Sala (46. Uss Ż), Bodzioch, Wilk Ż, Szeja - Kaszowski, Szmatiuk, Gontarowicz, Gamla Ż, Piechocki (66. Bałuszyński) - Andraszak.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.