Po meczu Śląska z Polonią

Za zachowanie kibiców Śląsk najprawdopodobniej zostanie ukarany finansowo. Za czerwoną kartkę będzie pauzował w najbliższych meczach Marcin Wielgus. Przeciwko Walce Makoszowy nie zagra także Dariusz Sztylka. W sobotę Śląsk poniósł same straty

W spotkaniu z Polonią wrocławski klub zanotował same straty. Po raz pierwszy piłkarze trenera Grzegorza Kowalskiego dali sobie strzelić bramkę na własnym stadionie. Również po raz pierwszy w tym sezonie nie udało im się wygrać przed własną publicznością. Ale nie są to najpoważniejsze straty po sobotnim meczu.

Inne są znacznie boleśniejsze. Przede wszystkim ponownie dali znać o sobie kibice (rzucali race na murawę, a sędzia na kilka minut przerwał mecz). W tej sytuacji wrocławski klub najprawdopodobniej zostanie ukarany. - W czwartek zbiera się Wydział Dyscypliny, a w piątek zostanie wydany w tej sprawie oficjalny komunikat. Jeszcze nie czytaliśmy protokołu pomeczowego, a to będzie decydujące. Z tego, co jest napisane w gazetach, ciężko powiedzieć, jakie mogą być ewentualnie kary - mówi Jerzy Przybyła, sekretarz Wydziału Gier Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Katowicach.

Stadion przy Oporowskiej raczej nie zostanie zamknięty dla publiczności. Najprawdopodobniej klub zostanie ukarany finansowo. Są jednak straty zupełnie innej natury.

W meczu z Zagłębiem Sosnowiec na trybunach stadionu panowała fantastyczna atmosfera. Z wyjątkiem tych kilku minut, kiedy musiała interweniować ochrona, w ostatnią sobotę było podobnie. Na obu spotkaniach na trybunach zasiadło ponad cztery tysiące ludzi. Niestety, nieodpowiedzialne zachowanie kilkunastu ludzi może spowodować, że na następnych meczach kibiców będzie mniej, bo stadion przy ul. Oporowskiej znów postrzegany będzie jako obiekt niebezpieczny dla publiczności.

Śląsk stracił także dwóch czołowych zawodników. Za czerwoną kartkę będzie pauzował Marcin Wielgus. Kara nie będzie mniejsza niż dwa mecze. Nie jest jednak wykluczone, że młody napastnik zostanie wykluczony na dłużej. Wszystko zależy od tego, jak starcie Wielgusa z rywalem opisał w protokole sędzia. W najbliższym spotkaniu zabraknie także kapitana wrocławskiej drużyny Dariusza Sztylki. Dla pomocnika wrocławskiego zespołu żółta kartka w meczu z Polonią była czwarta w tym sezonie i za tydzień przeciwko Walce Makoszowy Sztylka na pewno nie zagra.

Copyright © Agora SA