Piotr Bania: Najważniejsza koncentracja

Kapitan biało-czerwonych nie zwalnia tempa, strzelając dwa gole w meczu z KSZO. Z siedmioma zdobytymi bramkami przewodzi w tabeli najskuteczniejszych strzelców drugiej ligi.

Waldemar Kordyl: Jak padła pierwsza bramka?

Piotr Bania: Z rzutu rożnego zacentrował bardzo mocno Łukasz Kubik. Piłka odchodziła od bramki, byłem nieobstawiony, a obrońca stał przy krótkim słupku. Zszedłem do środka pola i strzeliłem głową.

Drugiego gola strzelił Pan z dystansu.

- Znów wykorzystałem dobre podanie od Łukasza. Przyznaję, piłka odbiła się jeszcze rykoszetem od któregoś z obrońców. Cieszę się, że wygraliśmy kolejny mecz, nie tracąc bramki. Ale nie popadamy z tego powodu w euforię, stąpamy twardo po ziemi.

Mógł Pan ustrzelić nawet hat-tricka.

- Nie to jest najważniejsze. Liczą się kolejne trzy punkty.

Jak się grało z Łukaszem Szczoczarzem w ataku?

- Łukasz gra coraz lepiej, zaczynamy się zgrywać. Było różnie, pozostaje nam dopasować się do systemu gry Cracovii. Najważniejsza jest koncentracja. Czekamy, aż dojdą do siebie Marcin Dudziński i Wojtek Ankowski.

Copyright © Agora SA