Pszczołowski był jeszcze w sobotę na meczu piłkarzy Śląska, formalnie pozostaje nadal prezesem, ale faktycznie od połowy ubiegłego tygodnia nie bywa już w siedzibie klubu przy ul. Mieszczańskiej. Wtorek (31 września) będzie jego ostatnim dniem w pracy.
Nie są znane powody tej decyzji (Pszczołowski sam zrezygnował). Sam zainteresowany nie chce się wypowiadać na ten temat. - Nie chcę tego komentować - mówi jedynie.
Dariusz Pszczołowski od wielu lat jest związany z wrocławskim klubem, choć - jak sam często podkreślał - na sporcie ani specjalnie się nie znał, ani nigdy nie był jego pasjonatem. Nie był odpowiedzialny za angażowanie zawodników, lecz za sprawy marketingowe, pozyskiwanie sponsorów i reklamodawców. Od pół roku pełnił jednocześnie obowiązki funkcję rzecznika prasowego klubu.
Na razie nie wiadomo, kto miałby zostać teraz prezesem spółki, która jest właścicielem drużyny koszykarskiej Idea Śląsk Wrocław i zarządza sekcją piłkarską WKS Śląsk. Niewykluczone, że będzie to ktoś z dwójki Piotr Waśniewski (dyrektor finansowy spółki), Kalina Rowińska-Schetyna (wiceprezes i żona Grzegorza Schetyny, właściciela klubu).
