- W porównaniu do poprzedniego sezonu sytuacja nie zmieniła się - mówi Ryszard Andrzejczak, trener Widzewa. - Budżet mamy podobny do ubiegłorocznego i to pozwala nam na występy w I lidze, ale tylko w składzie młodzieżowym.
Według Andrzejczaka pieniędzy wystarczy tylko na pokrycie kosztów udziału drużyny w rozgrywkach, natomiast na kontrakty dla zawodniczek zabraknie. - To, czy dziewczyny będą chciały grać na zasadach amatorskich, zależy tylko i wyłącznie od nich - dodaje.
Jak przebiegały przygotowania do sezonu? - Były skromne, na miarę naszych możliwości - mówi trener. Widzewianki zajęcia rozpoczęły na początku sierpnia, a pod koniec miesiąca pojechały na zgrupowanie do Lewina Śląskiego. Później trenowały na własnych obiektach. Zespół wystąpił w turnieju Brzegu, w którym spisywał się nieźle.
Czy w zespole zaszły zmiany? - Niewielkie, ale znaczące - informuje Andrzejczak. Do rozgrywek nie została zgłaszana Monika Kopeć, która nie może wyleczyć kontuzji z poprzedniego sezonu. Widzew opuściły dwie podstawowe zawodniczki: Katarzyna Salska i Dagmara Mroczek. Pierwsze odeszła do Aquaparku Polkowice, a Mroczek do AZS Gorzów. Nie ma też Marzeny Szulc, która zrezygnował z uprawiania sportu.
Wróciła natomiast Anna Latocha, która w ubiegłym sezonie leczyła kontuzję Achillesa. Do zespołu dołączyły m.in. juniorka MKS Jedynki Łódź - Katarzyna Rychter (185 cm. wzrostu) oraz Katarzyna Milewicz, była zawodniczka ŁKS, która ostatnie dwa sezony nigdzie nie grała.
Skład Widzewa: Agnieszka Dębiec, Michalina Janowska, Anna Latocha, Magdalena Manias, Katarzyna Milewicz, Justyna Okulska, Anna Rajkowska, Katarzyna Rychter, Karolina Świderek, Kamila Trojanowska, Agnieszka Maliszewska, Dominika Witek.
Zestaw pierwszej kolejki: AZS Gorzów - Włókniarz Białystok, SMS Warszawa - AZS Jelenia Góra, MUKS Poznań - Filar Sosnowiec, Widzew - Eureka Toruń (sobota, godz. 18), Wisła II Kraków - Unia Swarzędz, MOS Wrocław - AZS Wrocław, Tęcza Leszno - Gedania Gdańsk.