Izabela Zatorska piąta w Mistrzostwach Świata w biegach górskich na Alasce

LEKKOATLETYKA. MŚ na Alasce. Izabela Zatorska z LUKS Krośnianka - Wrocanka zajęła piąte miejsce w rozgrywanych na Alasce Mistrzostwach Świata w biegach górskich.

Pogoda na Alasce to duża niewiadoma. Może być śnieg i temperatura nawet poniżej 0 stopni. To będzie bieg w stylu anglosaskim czyli pod górę i w dół. Trasa może być śliska, kontuzjogenna i technika będzie mieć duże znaczenie - mówiła "Gazecie" przed wyjazdem na Alaskę Zatorska. Przypuszczenia najlepszej polskiej biegaczki górskiej potwierdziły się co do joty. - Temperatura oscylowała wokół zera, śnieg był po łydki. Organizatorzy zastanawiali się nad odwołaniem zawodów. Warunki z godziny na godzinę się pogarszały - opowiadał Gazecie małżonek pani Izy Andrzej Zatorski. Wśród około 70 zawodniczek na ponad 7-kilometrowej trasie najlepsza okazała się Nowozelandka Melissa Moon przed Szkotką Angelą Mudge. - Te dwie zawodniczki razem z Izą mocno rozpoczęły bieg. Iza nie wytrzymała jednak tempa, co kosztowało ją medal. O takiej postawie zadecydowała chyba aklimatyzacja. Wprawdzie Iza była w USA na tydzień przed startem, ale jej najgroźniejsze rywalki przyjechały tam trzy tygodnie wcześniej. Poza tym trasa była typowo ekstremalna i nieznana. Iza nie jest do końca zadowolona, bowiem była naprawdę bardzo dobrze przygotowana - podkreślił Zatorski. Przypomnijmy, że zawodniczka z Krosna w swojej bogatej karierze raz wywalczyła wicemistrzostwo świata (2000 rok na Malezji) i trzykrotnie zdobyła brązowe medale tych zawodów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.