GKS Katowice - Stoczniowiec Gdańsk 3:13

Hokeiści Stoczniowca rozgromili w piątek w Katowicach GKS, strzelając 13 goli. Wygraną gdańszczanie zapewnili sobie już w pierwszej tercji wynikiem 4:0.

Trzy gole zdobyli w pierwszych sześciu minutach. W zdobywaniu bramek wydatnie pomógł hokeistom Stoczniowca młody bramkarz Katowic Daniel Wolnin. Najpierw wpuścił nie za szybko lecący krążek przy "krótkim" słupku, potem przepuścił krążek między parkanami, a przy drugim golu Andrieja Raszczyńskiego w ogóle nie zareagował.

Raszczyński zastąpił w słabo radzącym sobie dotychczas pierwszym ataku Aleksandra Myszkę. W drugiej formacji do najskuteczniejszego hokeisty Stoczniowca na początku sezonu Zdenka Juraska dołączyli Rafał Twardy i Łukasz Zachariasz. Roszady okazały się nieskuteczne, przynajmniej na słaby w tym sezonie GKS. Po golach zdobytych przez Stoczniowiec i tak dość wolne tempo meczu jeszcze spadło. Katowiczanie zdobyli trzy gole, ale nie uniknęli dwucyfrowej przegranej. - Wszystko wpadało, czuliśmy się jak na treningu - powiedział po meczu trener Stoczniowca Marian Pysz.

W niedzielę o godz. 17 Stoczniowiec w hali Olivia podejmuje drużynę Orlika Opole.

GKS Katowice 3 (0, 0, 3 )

Stoczniowiec Gdańsk 13 (4, 2, 7)

Strzelcy: Grobarczyk (46., 60.), Kowalski (59.) - Raszczyński (1., 17., 39., 50.), Jurasek (4., 6., 44., 49.), Jankowski (24., 57.), Twardy (56., 58.), Wróbel (54.)

Stoczniowiec: Wawrzkiewicz, Jakubowski - Smeja, Sokół, Piotrowski, Justka, Raszczyński - Fraszko, Wróbel, Twardy, Zachariasz, Jurasek - Cychowski, Bukowski, Błażowski, Jankowski, Kostecki - Drzewiecki, Soliński

Kary: 8 - 12

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.