W turnieju, oprócz Gipsaru, wzięły udział: Wisła Kraków, Polonia Warszawa i Łódzki Klub Koszykówki (ŁKK). - Tego typu imprezy są bardzo pożyteczne. Koszykarze mogą się zgrywać, a trenerzy mogą zobaczyć, na co stać poszczególnych zawodników - mówi Dariusz Szczubiał, trener Polonii Warszawa. - Ja się przekonałem, że niektórzy zawodnicy opuszczą naszą drużynę - dodaje.
W pierwszym sobotnim meczu Polonia dopiero w dogrywce pokonała Wisłę 105:101. Potem na parkiet wyszły zespoły Gipsaru i trzecioligowców z Łodzi. Pod nieobecność pierwszego szkoleniowca Gipsaru Andrzeja Kowalczyka, który wyjechał do Szwecji obserwować finał mistrzostw Europy, drużynę prowadził Wadim Czeczuro. - To nie jest dla mnie debiut, już kiedyś zastępowałem Kowalczyka - mówi Czeczuro. - Jednak dokładnie realizowałem to, co wcześniej założył Andrzej.
A założenia były takie, że na parkiecie pojawili się wszyscy koszykarze, którzy zasiedli na ławce rezerwowych. Zabrakło tylko kontuzjowanych Michała Wiesnera oraz Grzegorza Małeckiego. - Naderwałem sobie mięsień czwórgłowy - mówi Małecki. Po bezbarwnym spotkaniu Gipsar wysoko wygrał z ŁKK.
W niedzielę najwięcej emocji towarzyszyło konfrontacji ostrowian z Polonią. Pierwsze minuty spotkania należały do gospodarzy. Świetnie grał zwłaszcza Roman Prawica, który chciał pokazać dawnym kolegom oraz trenerowi Polonii, że popełnili błąd, rezygnując z jego usług. To właśnie po rzutach Prawicy gospodarze w 3. min prowadzili 7:0. Jednak niespełna 2 minuty później do remisu 11:11 doprowadził Eric Elliott. Za moment goście po "trójce" Karwowskiego wyszli na pierwsze i - jak się później okazało - ostatnie prowadzenie w meczu 14:13, lecz po rzutach Sessomsa i Dejana Ninkovicia ostrowianie znów prowadzili 21:14. Dobrą grą imponowali Paweł Szcześniak i Wiktor Grudziński, zupełnie zagubiony na parkiecie był natomiast Stevan Petrović.
W 31. min Gipsar po "trójkach" Earla i Szawarskiego prowadził już 63:39. Setny punkt dla drużyny zdobył Peter Micuda, który był wyróżniającym się zawodnikiem na parkiecie.
- Podczas turnieju testowaliśmy trójkę zawodników: Micudę, Petrovicia oraz Ninkovicia. Wszyscy mieli postawione pewne zadania, które mieli wypełnić na parkiecie. Mogę powiedzieć, że spisali się nieźle. O ich przydatności dla drużyny zdecyduje jednak Kowalczyk. Po powrocie do Ostrowa obejrzy nasze spotkania zarejestrowane na kasetach wideo i podejmie decyzję - mówi Czeczuro.
WYNIKI
Polonia Warbud Warszawa - Wisła Kraków 105:101 (26:23, 20:26, 25:23, 20:19, 14:10)
Gipsar Stal Ostrów - ŁKK Łódź 102:50 (24:19, 26:8, 31:6, 21:17)
GIPSAR: Sessoms 20 (1), Szcześniak 16 (2), Sroka 16, Petrović 13, Prawica 11 (2), Micuda 10, Szawarski 7, Grudziński 5, Ninković 2, Earl 0.
Gipsar Stal Ostrów - Polonia Warbud Warszawa 100:87 (27:16, 27:20, 19:21, 27:30).
GIPSAR: Szcześniak 15 (2), Sessoms 15 (1), Prawica 12, Ninković 11 (2), Grudziński 11, Sroka 10 (1), Szawarski 9 (1), Micuda 7, Earl 5 (1), Petrović 5.
Wisła Kraków - ŁKK Łódź 102:44 (23:7, 22:16, 34:12, 23:9).
1. Gipsar Stal Ostrów Wlkp.
2. Polonia-Warbud Warszawa
3. Wisła Kraków
4. ŁKK Łódź