Największe zainteresowanie towarzyszło jednak nie wyścigom na toruńskim torze, ale rezultatom z meczu we Wrocławiu. Informacje z meczu Atlasa i Top Secret/Włókniarza przekazywano po każdym zakończonym biegu na Dolnym Śląsku. Dlaczego? Bo przy ewentualnym zwycięstwie Atlasa i zwycięstwie w derby, torunianie już wczoraj mogliby się cieszyć z mistrzostwa Polski.
- Na bieżąco wiedzieliśmy co się tam dzieje - mówił trener torunian Jan Ząbik. W parkingu jednak nie wszyscy oczekiwali na wynik z Wrocławia. - Szczerze? Nie interesowałem się tym. Robiliśmy to co do nas należy - stwierdził Tomasz Bajerski. Porażka Atlasa została przyjęta w parkingu spokojnie, bo wszyscy się jej spodziewali. - Czas już myśleć o wyjeździe do Częstochowy - przyznał Ząbik.
W derbowym spotkaniu gospodarze mieli kłopoty szczególnie wtedy, gdy bydgoszczanie stosowali rezerwę taktyczną i na torze razem pojawiali się bracia Tomasz i Jacek Gollobowie. Wspólnie pojechali w ten sposób dwukrotnie. Za każdym razem wygrywali podwójnie. Razem zgromadzili aż 24 z 39 punktów zespołu. - - Biorąc pod uwagę, to, że jechaliśmy w krajowym zestawieniu, taki wynik w starciu z Apatorem jest niezły - stwierdził J. Gollob. Dzięki ich postawie przed wyścigami nominowanymi Apator/Adriana prowadził już tylko 37:35. W kolejnych trzech biegach gospodarze triumfowali jednak już za każdym razem. - To był trudny mecz... Jak to derby. Bardzo mnie cieszy, że brak Crumpa nie wpłynął źle na zespół. Wszyscy wzięli ciężar jazdy na siebie - powiedział Ząbik, szkoleniowiec Apatora/Adriany.
Dla Gazety
Piotr Protasiewicz
zawodnik Apatora/Adriany
Udało się zrobić komplet i z tego jestem bardzo szczęśliwy. To dla mnie duża satysfakcja, ale najważniejsze są dwa punkty dla zespołu. Mecz był całkiem ciekawy dla kibiców, chociaż Polonia przyjechała w krajowym składzie. Mimo to był "na styku".
Jacek Gollob
zawodnik Plusssz/Polonii
Ciesze się, że w tak trudnym meczu i jeżdząc w krajowym składzie zrobiliśmy jako zespół 39 punktów. To był dobry, widowiskowy mecz dla kibiców już powoli na zakończenie sezonu. Dobrze, że już niedługo będzie okazja do tego, aby trochę odpocząć.
not. rzek
Mówi Tony Rickardsson
Trudniej niż przypuszczałem
Paweł Rzekanowski: Niespodziewanie bydgoszczanie choć bez obcokrajowców w składzie okazali się trudnym rywalem. Jesteś zaskoczony tym, że tak trudno było zwyciężyć?
Tony Rickardsson: Straciliśmy przed rozpoczęciem Jasona Crumpa i głównie dlatego mecz okazał się bardziej trudny niż można byłoby przypuszczać, choć Polonia przyjechała w krajowym składzie. Ale bydgoszczanie bardzo się napracowali, aby nas zatrzymać. Trzeba to podkreślić.
Jak skomentujesz swoją jazdę w czwartym Twoim wyścigu? Przyjechałeś ostatni i nie mogłeś nawiązać walki z rywalami.
- Tak, to był dziwny dla mnie wyścig. Nie wiem właściwie jak wytłumaczyć to co się stało. Rzadko przecież przyjeżdżam ostatni na metę. W tym biegu wszystko ułożyło się nie tak jak powinno, na dodatek miałem małe kłopoty z przystosowaniem się do toru. Po tym, jak nieco zmieniłem wszystko szło już lepiej.
Następny weekend będzie decydujący w walce o mistrzostwo Polski...
- Ostatnie dni w ogóle są dla mnie wyczerpujące, bo w sobotę w Bydgoszczy Grand Prix. A nazajutrz czeka nas tak ważne spotkanie, w którym nie będziemy mogli nikogo zawieść. Ale jestem dobrze przygotownay do końcówki sezonu i wierzę, że wszystko rozstrzygnie się na naszą korzyść. Już teraz bardzo koncentruję się na niedzielnym meczu i myślę, że mamy wielkie szanse, aby tam wygrać. Wierzę, że tak się stanie i damy naszym kibicom wiele, wiele radości.
Rozmawiał Paweł Rzekanowski
Apator/Adriana Toruń 51
Plusssz/Polonia Bydgoszcz 51:39
Apator/Adriana: Bajerski 8 (2, 1, 2, 1, 2), W. Jaguś 9 (0, 3, 3, 1, 2), Protasiewicz 15 (3, 3, 3, 3, 3), Sawina 1 (0, 0, d, -, 1), Rickardsson 10 (3, 3, 1, 0, 3), M. Jaguś 2 (1, -, -, 1, -), Miedziński 6 (1, 2, 0, 3), Kalwasiński ns
Plusssz/Polonia: T. Gollob 11 (3, 1, 3, 2, 2, w), Kowalik 4 (1, 2, 0 -, 1), Robacki 4 (1, w, 1, 2, 0), Krzyżaniak 6 (2, 2, 0, -, 2), J. Gollob 13 (2, 2, 2, 3, 3, 1), Czechowski 0 (0, 0, -, 0, -), Umiński 1 (1, 0), Jędrzejewski ns
Najlepszy czas: Rickardsson - 63,32 (w III biegu)
Widzów: 13 tysięcy
Bohater meczu
Piotr Protasiewicz
Gdybyż tak jeździł i wygrywał z najlepszymi także w Grand Prix
ATLAS WROCŁAW 43
WŁÓKNIARZ 47
Atlas: Hancock 15 (3, 3, 3, 3, 3), Dados 0 (0, 0, 0, 0), Jędrzejak 8 (1, d, 0, 3, 2, 2), Drabik 9 (2, 3, 2, 1, 1), Hampel 10 (2, 2, 1, 3, 2), Bogińczuk 1 (0, 0, 0, 0, 1), Płuska ns
Włókniarz: Ułamek 6 (1, 1, 2, 2, 0), Jonsson 9 (2, 2, 3, 2, 0), Sullivan 12 (3, 3, 2, 3, 1), Walasek 5 (d, 1, 1, 1, 2), Holta 9 (3, 2, 1, 0, 3), Pietraszko 4 (1, 3), Czerwiński 2 (1, 1, w), Pietrzyk ns
Widzów: 8 tys.
Najlepszy czas
Antybohater meczu
Robert Dados
Nie odwdzięczył się klubowi po odwieszenu dyskwalifikacji przywożąc same zera
POLONIA PIŁA 50
ZKŻ/QUICK-MIX 40
Polonia P.: Miśkowiak 6 (0, 3, 1, 1, 1), Kowalski 10 (3, 2, 2, 1, 2), Pecyna 7 (2, 0, 2, 2, 1), Franków 13 (3, 1, 3, 3, 3), Gapiński 8 (1, 2, 3, 2, 0), Mat. Szczepaniak ns, Mich. Szczepaniak 6 (2, 1, d, 0, 3), Klecha ns
ŻKŻ/quick-mix: Okoniewski 6 (2, 3, 1), Słaboń 8 (1, 2, 2, 2, 1), Huszcza 15 (1, 3, 3, 3, 3, 2), Kłopot 2 (0, 0, 0, 2), Świst 8 (3, 1, 1, 0, 3), Marcinkowski ns, Kasprowiak 1 (0, 0, 1, 0), Svab 0 (0, 0)
Najlepszy czas: Rafał Kowalski (64,56 w I b.)
Widzów: 4000
Bohater meczu
Andrzej Huszcza
Niezatapialny i najstarszy zawodnik ligi udowodnił, że nie czas jeszcze kończyć karierę
UNIA LESZNO 48
LOTOS GDAŃSK 42
Unia L.: Mikołajczak 5 (1, 1, 1, 1, 1), Łukaszewicz 8 (2, 2, 2, 2, 0), Baliński 14 (3, 2, 3, 3, 3), Nawrot ns, Dobrucki 14 (3, 3, 3, 3, 2), Wolsztyński ns, Kościuch 2 (1, 0, 1, 0, 0), R. Kasprzak 5 (1, 0, 1, 3)
Lotos: Kościecha 11 (3, 3, 2, 1, 2, d), Duszyński 5 (0, 1, 1, 3), T. Cieślewicz 11 (2, 2, 3, 3, 2), Fajfer 2 (0, 1, 0, 0, 1), Chrzanowski 11 (2, 3, 2, 3, 1), Giżycki 2 (0, 0, 0, 0, 2)
Widzów: 5 tys.
Bohater meczu
Rafał Dobrucki
Na koniec sezonu pokazuje, że nie można jeszcze na niego liczyć
Następna kolejka 21 września
Włókniarz Częstochowa - Apator/Adriana Toruń
Atlas Wrocław - Plusssz/Polonia Bydgoszcz
Lotos Gdańsk - Polonia Piła
ŻKŻ/quick-mix Z. Góra - Unia Leszno