80. mecz Marka Walburga

Marek Walburg rozegrał w sobotę 80 mecz w I lidze (zdobył jedną bramkę). Urodzony w Szczecinie piłkarz skończy we wtorek 27 lat. Przez dziewięć sezonów grał w Pogoni Szczecin i właściwie przez większość kariery związany był z tym klubem. Grał także, w połowie lat dziewięćdziesiątych, w Błękitnych Stargard Szczeciński i Chemiku Police. - Pogoń to mój klub, ale nie wiem, czy drużyna, która gra teraz w II lidze, to jest ta prawdziwa Pogoń Szczecin - mówi Walburg.

Po latach spędzonych w rodzinnym mieście nowy piłkarz Widzewa przeniósł się do centrum Polski. - Taka zmiana może wyjść mi tylko na dobre. Byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy tylko nie zajmowali miejsca w dolnej części tabeli.

Walburg na razie mieszka w Łodzi sam. W Szczecinie została jego narzeczona Ania, dlatego wolny czas spędza w kinie i przy komputerze. - Zresztą w Widzewie mam wielu kolegów. Tworzymy kolektyw - mówi.

Łódź według niego nie jest pięknym miastem. - Na pewno jest inne niż Szczecin, ale też jest tutaj przyjemnie - twierdzi piłkarz, który po Łodzi jeździ oplem zafirą.

"Walba", bo tak mówią o nim koledzy z boiska jest jedynym piłkarzem Widzewa, który pracował w przeszłości z nowym trenerem Widzewa Jerzym Kasalikiem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.