Pierwsi groźniej zaatakowali przemyślanie, jednak dwie akcje Lee Quaye kończyły się na bramkarzu Stali Tomaszu Wietesze. Po niecałej półgodzinie gry goście jednak objęli prowadzenie, ładnym strzałem z rzutu wolnego z 22 metrów popisał się Marek Rybkiewicz. Stalowowolanie szybko odpowiedzieli. W 34. minucie Mirosław Pokrywka idealnie obsłużył Darka Michalaka, który strzałem głową nie dał szans Maciejowi Szramowiatowi. Jeszcze przed przerwą podopieczni Sławomira Adamusa objęli prowadzenie, po strzale z rzutu wolnego obrońcy Stali Tomasza Warczachowskiego.
Po zmianie stron stalowowolanie kontrolowali przebieg meczu, a przemyślanie nieudolnie próbowali odrobić straty. Jedna z akcji miejscowych zakończyła się kolejnym golem. Po centrze w pole karne Pawła Dziuby do piłki doszedł Warczachowski i po raz drugi tego dnia wpisał się na listę strzelców. - Mimo, że jestem obrońcą, trener powierza mi zadania ofensywne i staram się z nich wywiązywać jak najlepiej - mówił po meczu zadowolony wychowanek Pomorzanina Toruń.
Zdaniem trenerów
Krzysztof Stefanowski
Polonia Greinplast
Do przerwy mogliśmy strzelić jeszcze co najmniej jedną bramkę, a kto wie, jak wtedy potoczyłby się mecz. Po zmianie stron, gdy straciliśmy trzeciego gola było już praktycznie po meczu.
Sławomir Adamus
Stal
Chłopcy pokazali się z dobrej strony i zagrali niezły mecz. Wygraliśmy mimo, że przez chwilę było 1:0 dla Polonii, ale moim zdaniem w tym dniu odrobilibyśmy nawet wyższą stratę.
STAL STALOWA WOLA 3 (2)
POLONIA PRZEMYŚL 1 (1)
STRZELCY BRAMEK
Stal: Michalak (34.), Warczachowski (45., 60.).
Polonia: Rybkiewicz (28.).
Widzów: 1,1 tys.
SKŁADY
Stal: Wietecha - Drabik, Drozd, Kasiak, Warczachowski - Winiarski (84. Oczkowski), Szarowski, Ożóg (73. Pielech), Dziuba (80. Ślusarczyk) - Michalak, Pokrywka (70. Radawiec).
Polonia: Szramowiat - Kud, Hynowski, Strzałkowski - Pankiewicz, Rostecki Ż (70. Kucab), Jaroch, Cobblach (70. Marszałek), Gwóźdź - Rybkiewicz Ż, Quaye.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).