Aż trzy zespoły naszego województwa zagrają w sobotę na własnych boiskach. Hitem kolejki będzie mecz Zorzy z Kujawiakiem Włocławek
W Dobrzanach z Zorzą przegrali dotychczasowi liderzy tabeli: Gwardia Koszalin i Kotwica Kołobrzeg. Teraz gra z nią lider z Włocławka. Kujawiak do III ligi awansował dość przypadkowo. IV ligę kujawsko-pomorską wygrała w poprzednim sezonie Jagiellonka Nieszawa, jednak w przerwie między rozgrywkami zrezygnowała z powodów finansowych z gry w wyższej klasie. Tym samym awansowano wicemistrza. To uaktywniło menedżerów z Włocławka. Natychmiast zaczęli przebudowywać zespół. Sprowadzono znanego w Wielkopolsce trenera Czesława Jakołcewicza. Wraz z nim do Kujawiaka przeszli z Lecha Poznań czterej piłkarze, w tym bramkarz Mariusz Luncik i pomocnik Ryszard Remień. Sprowadzono tez kilku innych graczy, z których najczęściej na listę strzelców wpisuje się Billy Abbott z FC Bamber Bridge.
- Dzwonię do kolegów z Wielkopolski i wszyscy mnie straszą tym Kujawiakiem - mówi Zbigniew Kozłowski, trener Zorzy. - Słyszę, że mają pieniądze i wielką ochotę na awans do II ligi.
Mimo prób wzmocnienia Zorzy zawodnikami, którzy wcześniej współpracowali z Kozłowskim, do końca rundy zespół z Dobrzan prawdopodobnie już nie zmieni składu.
- Mimo respektu dla rywali nie będziemy stosowali wariantu defensywnego - zapewnia szkoleniowiec Zorzy. - Mam czterech dobrych napastników i zrobiłbym im krzywdę, decydując się na grę wzmocnioną defensywą.
Mecz Zorza - Kujawiak rozpocznie się o godz. 16, podobnie jak pojedynki trzech innych naszych reprezentantów. W Kołobrzegu Kotwica podejmie ostatniego w tabeli Tura Turek, a w Koszalinie Gwardia gra z Chemikiem Bydgoszcz. Mająca przed sobą mecz Pucharu Polski z Amiką Wronki świnoujska Flota jedzie do Janikowa na mecz z Unią.
