Dariusz Kaniuka, trener Odry
- Prosty błąd już na początku ustawił ten mecz. O ile jeszcze w pierwszej połowie graliśmy piłką, to w drugiej części gry tylko ją kopaliśmy. Włókniarz wygrał zasłużenie. Zawiodło mnie zbyt wielu zawodników w moim zespole. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Może za bardzo chcieli się pokazać i nie wytrzymali ciśnienia. W moim zespole, może poza Żymańczykiem i Jagieniakiem, wszyscy pozostali piłkarze zagrali grubo poniżej swoich możliwości.
Franciszek Krótki, trener Włókniarza
- W bardzo dużym stopniu pomógł nam fakt, że obserwowałem ostatni mecz Odry. Opolanie zagrali dokładnie tak, jak się spodziewałem. Wykorzystaliśmy ich słabsze strony i w pełni zasłużenie wygraliśmy. To zwycięstwo przyszło nam nadspodziewanie łatwo. Pierwsza bramka wpłynęła na obraz gry, ale widać było, że rywale mają problemy ze stwarzaniem sytuacji bramkowych. Dobrze zagraliśmy w obronie.
Marian Konopka, wiceprezes Włókniarza
- Miałem przygotowanych przed sezonem dwóch sponsorów dla Odry. Kiedy jednak zobaczyli rozliczenia opolskiego klubu, to szybko się wycofali. Ja też tak zrobiłem, bo nie jestem frajerem. Długi Odry są ogromne i jest to wynik błędów popełnionych w tym klubie na przestrzeni kilku lat.
Grzegorz Jakosz, obrońca Górnika Zabrze, w przeszłości zawodnik Włókniarza
- Włókniarz wygrał całkowicie zasłużenie. Potrafił stworzyć więcej sytuacji i co najważniejsze, je wykorzystał. Po Odrze spodziewałem się więcej. Myślałem, że wykaże się większą walecznością. W końcu był to pojedynek derbowy. Opolanie zagrali jednak słabo, zwłaszcza w drugiej linii. Proste błędy popełniali też obrońcy. Włókniarz cały mecz zagrał praktycznie bezbłędnie.
