Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów 2:2

II LIGA PIŁKARSKA. Jedna minuta spotkania zadecydowała, że nastrój na trybunach z rozpaczy zmienił się w euforię.

16 tys. kibiców przyszło oglądać hit 7. kolejki spotkań II ligi. Pogoń podejmowała chorzowski Ruch, którego trenerem jest Jerzy Wyrobek, do niedawna pracujący w Szczecinie.

Pierwsza połowa to dominacja portowców, ale i rozsądna gra w defensywie niebieskich. Na boisku niewiele było sytuacji bramkowych, choć więcej ich mieli gospodarze. Pudłowali: Paweł Drumlak (32. minuta), Parzy i Sergio Batata (34.) oraz Artur Bugaj (40.). Goście ograniczyli się do kontr i jedyna w pierwszej połowie zakończyła się bramką. Dośrodkował Aaran Lines, a najwyżej wyskoczył Marek Szyndrowski, który nie dał szans Bogusławowi Wyparle.

Po zmianie stron nic się nie zmieniło. Znów gospodarze atakowali, ale ich akcje kończyły się w okolicach 16. metra bramki Marka Matuszka. Najlepszą sytuację szczecinianie mieli w 65. minucie. Przewrotką z ośmiu metrów strzelał Batata, ale Matuszek nie dał się zaskoczyć. W 74. minucie goście przeprowadzili pierwszą groźną akcję w tej połowie i zakończyli ją zdobyciem drugiej bramki.

22 m od bramki Wyparły piłkę otrzymał Marcin Malinowski. Wypuścił w uliczkę Piotra Bajerę, a obrona Pogoni źle zastawiła pułapkę ofsajdową i pomocnik Ruchu znalazł się sam na sam z Wyparłą. Pokonał go płaskim mocnym strzałem.

sześć minut później w niegroźnej sytuacji piłka na granicy pola karnego trafiła w rękę jednego z obrońców Ruchu. Sędzia Marek Ryżek najpierw gwizdnął, a potem podbiegł, spojrzał i wskazał na jedenastkę. Zrobiło się nerwowo. Piłkarze obu drużyn przepychali się, ale arbiter nie dał się sprowokować. Batata wykorzystał karnego.

Niedługo później piłka znów leciała w kierunku bramki Matuszka, próbował ją przejąć Edward Cecot, ale zrobił to tak nieudolnie, że wyprzedził go Artur Bugaj i strzelił pod brzuchem bramkarza niebieskich.

W ostatnich akcjach meczu na piękny strzał z 25 m zdecydował się Krzysztof Michalski, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Chwilę później ponowny błąd Cecota i w sytuacji sam na sam znalazł się Piotr Gajewski. Matuszek instynktownie wybił nogą.

Bramki. Pogoń: Batata (80.), Bugaj (81.). Ruch: Szyndrowski (43.), Bajera (74.).

Pogoń: Wyparło - Michalski, Julcimar Ż, Rodrigo - Parzy, Biliński, Drumlak (74. Gajewski), Batata, Matlak Ż (85. Kułkiewicz) - Kaźmierczak (46. Łabędzki), Bugaj.

Ruch: Matuszek Ż - Szyndrowski, Masternak Ż, Cecot - Fornalik, Bajera (89. Suker), Śrutwa, Malinowski, Lines - Bizacki (71. Krzecięsa Ż), Kundra Ż.

Copyright © Agora SA