Byli koszykarze Śląska na Mistrzostwach Europy

O trenerze Idei Śląska Wrocław Muli Katzurinie dużo ostatnio rozpisywała się izraelska prasa. I nie były to przychylne teksty. Izraelscy dziennikarze obarczali szkoleniowca winą za wprowadzenie fatalnej atmosfery w kadrze, podkreślając że podczas przygotowań reprezentacji wprowadził niemal wojskowy dryl. Na porządku dziennym były sytuacje, w których zawodnik musiał wykonywać dodatkowe, mało przyjemne ćwiczenia, gdy zawalił coś podczas treningu. Poza tym Katzurin wyrzucał zawodników z zajęć za spóźnienia, a Hayimowi Shimonovichowi, kazał opuścić trening, gdyż miał zbyt długi zarost. W końcu odsunął od zespołu Liora Lubina i kapitana zespołu Gura Shelefa. Pierwszego za słabą formę, drugiego za skomentowanie tej decyzji. Ostatecznie jednak Shelef znalazł się w kadrze i poleciał z drużyną do Szwecji. Reprezentacji Izraela nie daje się jednak zbyt wiele szans na osiągnięcie korzystnego wyniku na turnieju. Większość firm bukchmacherskich typuje na mistrza zespół Izraela dopiero na przedostatnim miejscu (na ostatnim są gospodarze turnieju Szwedzi). Gdy na przykład postawi się dolara w firmie cetrebet.com na Izrael, to w przypadku triumfu ekipy Muli Katzurina można zarobić aż 501 razy więcej.

Nieco wyżej notowane są akcje grupowego rywala Izraela, ekipy Łotwy, która wyeliminowała naszą reprezentację w eliminacjach. W drużynie Łotyszy zabrakło jednak miejsca dla byłego zawodnika Idei Śląska Raimondsa Miglinieksa, choć był w szerokiej kadrze drużyny. Z usług najlepiej podającego zawodnika ostatnich mistrzostw Europy zrezygnował trener Łotwy Armands Kraulins. Decyzję tłumaczył problemami zdrowotnymi Miglinieksa, który z powodu kontuzji stracił ponad połowę poprzedniego sezonu.

- Nie mamy prawa ryzykować zdrowiem Raimondsa, nawet jeśli ucierpi na tym interes zespołu - mówił dla jednej z gazet trener reprezentacji Łotwy.

W ekipie Kraulinsa nie zabraknie jednak innych byłych graczy Śląska. Czołową postacią reprezentacji jest Roberts Stelmahers, obecnie reprezentujący Olimpię Lublana. Co ciekawe, Stelmahers grał w Śląsku wówczas, gdy trenerem tego zespołu był właśnie Muli Katzurin. Między zawodnikiem a trenerem doszło nawet do spięcia po jednym ze spotkań ligowych. Katzurin po porażce Śląska w Słupsku nie chciał wpuścić do autokaru Robertsa Stelmahersa. Tuż przed końcem tego meczu szkoleniowiec zdjął zawodnika z boiska, a zdenerwowany Łotysz rzucił ręcznikiem w ławkę rezerwowych i poszedł do szatni. W efekcie wracał do Wrocławia samochodem z prezesem Grzegorzem Schetyną... Już w tę niedziele obaj panowie spotkają się ponownie, podczas meczu swoich reprezentacji

W składzie Łotyszy zagra także inny były gracz wrocławskiego klubu - Uvis Helmanis, który zdobył w 2001 roku tytuł mistrza Polski z zespołem Idei Śląska Wrocław. To nie koniec akcentów wrocławskich na mistrzostwach Europy. Były zawodnik Idei Śląska jest w składzie reprezentacji Rosji. I nie jest to były gwiazdor wrocławskiego zespołu Andriej Fetisow, ale Aleksander Miłoserdow, który dwa lata temu przyszedł do Śląska w trakcie sezonu i zdobył z nim tytuł mistrza Polski. Obecnie popularny "Sasza" występuje w Rosji w zespole Dynama Moskwa.

Można jeszcze wspomnieć o dwóch kolejnych koszykarzach mających za sobą epizod we wrocławskim zespole, którzy także pojechali na mistrzostwa do Szwecji - są to Ukrainiec Nykola Chriapa oraz Słoweniec Marijan Kraljević. Obydwaj gracze byli tylko testowani i nie zagrali w oficjalnych spotkaniach Idei Śląska

Znajomi z polskiej ligi

W składzie niektórych drużyn jest także kilku koszykarzy, którzy reprezentują bądź reprezentowali barwy innych niż Śląsk zespołów ekstraklasy. Najwięcej "znajomych twarzy" jest w ekipie Łotwy. O Stelmahersie, byłym graczem Idei Śląska Wrocław, a także Zastalu Zielona Góra już wspominaliśmy. W składzie trenera Kraulinsa znalazł się gracz Anwilu Włocławek Armands Skele. W drużynie jest także były zawodnik włocławskiego klubu Edgars Sneps oraz Ainars Bagatskis, który w przeszłości reprezentował barwy m.in. Bobrów Bytom oraz Mazowszanki Pruszków. W składzie reprezentacji Bośni i Hercegowiny znalazło się natomiast miejsce dla Damira Krupaliji, aktualnego mistrza Polski z Anwilem Włocławek, odkrycia poprzedniego sezonu polskiej ekstraklasy.