Co się wydaje: monografia Przyszłości Rogów

Rzadko się zdarza, aby z okazji jubileuszu klub z niższej klasy rozgrywkowej wydawał swoją monografię. Tak stało się w przypadku Klubu Sportowego Przyszłość Rogów. Ten niewielki klub z trzytysięcznej wioski tuż przy granicy z Czechami jest w ostatnich latach wyjątkowo aktywny. Zmodernizowano boisko, wybudowano kryte trybuny z plastikowymi krzesełkami. Kilka tygodni temu piłkarze Przyszłości byli też o krok od wywalczenia historycznego awansu do III ligi. Przegrali jednak barażowe mecze z Walką Zabrze.

W lipcu klub obchodził jubileusz 70-lecia istnienia. Z tej okazji ukazała się klubowa monografia napisana przez Wacława Wranę, studenta politologii na Uniwersytecie Śląskim. Praca została napisana na podstawie wspomnień działaczy i piłkarzy rogowskiego klubu oraz opracowań książkowych i prasowych. Z publikacji można się dowiedzieć m.in., że w 1949 roku nastąpiła zmiana nazwy klubu. Stało się tak na wniosek wszechwładnego wtedy Urzędu Bezpieczeństwa, któremu nie podobała się stara przedwojenna nazwa Strzelec. Wybór nowej wzbudził w Rogowie sporo kontrowersji. Ostatecznie zdecydowano się na kompromisową i neutralną nazwę Przyszłość. Sporo miejsca poświęcono też ostatnim czasom. Nic dziwnego, przecież jeszcze kilka lat temu piłkarze Przyszłości grali zaledwie w A-klasie, a teraz to czołowy klub czwartoligowy. To, że klub zaistniał na piłkarskiej mapie Śląska, jest m.in. zasługą Ryszarda Wieczorka. To właśnie tam obecny szkoleniowiec Odry Wodzisław rozpoczynał w 1990 roku swoją trenerską karierę. W Przyszłości Wieczorek pracował aż osiem lat.

Mocną stroną monografii jest duża liczba zdjęć. Co ważne, wszystkie są dokładnie opisane.

Dodajmy jeszcze, że w ubiegłym roku Wrana napisał monografię Odry Wodzisław.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.