Oceny piłkarzy Wisły po meczy z Anderlechtem

Adam Piekutowski - początkowo naprawiał błędy kolegów w obronie, zły wykop w 32. min świetnie broni strzał Aruny. Ale popełnił też błąd, gdy minął się z piłką.

Marcin Baszczyński - dobry strzał, bardzo dobrze sobie radził z Seolem oraz z Aruną. Kilka niezłych wypadów w ataku.

Jacek Paszulewicz - filar w obronie ofiarnym wślizgiem zażegnał niebezpieczeństwo, słabiej wyprowadzał.

Mariusz Jop - sprokurował zagrożenie pod własną bramką, później poprawnie w obronie, pod koniec meczu ograny przez Arunę.

Maciej Stolarczyk - fatalnie strzelił główką z czterech metrów, sporo niedokładności, starał się walczyć, ale...

Damian Gorawski - strzał ponad poprzeczką, świetny wślizg i kontra pod koniec meczu, kilka razy szarpnął prawą stroną, groźnie strzelał tuż przy słupku.

Paweł Strąk - najsłabszy piłkarz na boisku, bojaźliwy, rozpoczął od podania do Aruny, nie radzi sobie na środku, zbyt wolny i schematyczny, kompletnie bez pomysłu.

Mirosław Szymkowiak - dużo niecelnych podań, ślizgał się, dużo nerwowości w poczynaniach, zagubiony w środku pola.

Brasilia - słaby przegląd sytuacji, katastrofalny błąd przy wyprowadzaniu piłki w obronie i strata piłki, spóźniony o jedno tempo.

Maciej Żurawski - zamiast szukać pozycji do strzelenia gola, częściej musiał się wracać i rozgrywać. Kapitalne prostopadłe podanie do Frankowskiego, po piłkę wracał się aż do obrony. Rozgrywał, zmarnował najlepszą okazję dla Wisły.

Tomasz Frankowski - niezdecydowany, blokowany przez Kompanego, jakby obok meczu

Daniel Dubicki - tym razem niewiele wniósł do gry.

Łukasz Nawotczyński - grał za krótko, by go oceniać.

Grzegorz Pater - grał za krótko, by go oceniać.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.