Turniejowa "jedynka" - Hiszpan Javier Garcia-Sintes odpadł już w trzeciej rundzie poznańskiego futures. Faworytami pozostali więc: rozstawiony z numerem drugim Michał Przysiężny z KKT Wrocław i "trójka" zawodów Fin Kim Tiilikainen, który przed laty reprezentował AZS Poznań. To właśnie oni dotarli do finału. Trzysetowy mecz był bardzo ciekawy. Przysiężny wygrał pierwszą partię, ale w dwóch kolejnych musiał uznać wyższość Fina.
Spośród zawodników AZS Poznań w grze pojedynczej najwyżej doszli Robert Godlewski i Radosław Nijaki. Obaj jednak odpadli w trzeciej rundzie. Znacznie lepiej poszło poznaniakom w deblu. Krzysztof Kwinta i Radosław Nijaki doszli do półfinału, w którym przegrali z holendersko-czeskim duetem Bart Beks - Petr Dezort. W drugim półfinale można było zobaczyć kolejnego poznaniaka - Filipa Aniołę, który grał w parze z Tomaszem Bednarkiem z KT Masters Szczecin. Debel Anioły wygrał z bardzo silną hiszpańską parą Israel Matos-Gil - Javier Garcia-Sintes, ale w finale uległ Beksowi i Dezortowi. Przypomnijmy, że zwycięski debel rozstawiony był w turnieju z numerem 1.
PÓŁFINAŁY SINGLA
MICHAŁ PRZYSIĘŻNY (Polska) - Karel Triska (Czechy) 6:1, 2:6, 6:4
KIM TIILIKIANEN (Finlandia) - Israel Matos-Gil (Hiszpania) 6:4, 6:3
FINAŁ SINGLA
Michał Przysiężny (Polska) - KIM TIILIKAINEN (Finlandia) 6:4, 1:6, 3:6
FINAŁ DEBLA
BART BEKS (Holandia)/PETR DEZORT (Czechy) - Filip Anioła (Polska)/Tomasz Bednarek (Polska) 7:6, 6:4
