Resovia to wprawdzie beniaminek III ligi, ale w składzie ma kilku doświadczonych graczy, m.in. Mirosława Kalitę (wcześniej Amica, Radomsko i KSZO), Pawła Załogę czy Krzysztofa Podlaska. Dlatego trener lidera Robert Kasperczyk ostrożnie ocenia szanse swojego zespołu: - Wiemy, jakie są mocne strony Resovii. Jedziemy po jakąś zdobycz punktową. Jak się wraca z dalekiej podróży z zerowym kontem, to posiłek nie smakuje najlepiej - śmieje się Kasperczyk.
Do Rzeszowa nie pojedzie Piotr Madejski, który będzie świadkiem na ślubie brata w Kalwarii. Może nie zagrać Robert Stanula (stłuczony mięsień czworogłowy). Do zdrowia wrócił Tadeusz Kaczor, w meczowej szesnastce ma być także Paweł Kępa, ale jeszcze nie jest gotowy do gry przez całe spotkanie.
Nie najlepiej w lidze wystartowały drużyny Korony i Sandecji (odpowiednio trzy i dwa punkty). Dlatego w sobotę każda będzie chciała powetować sobie straty na rywalu. W drużynie gospodarzy zabraknie m.in. bramkarza Przemysława Mierzwy i groźnego strzelca Adama Grada. W Sandecji nie zagra jedynie kontuzjowany Adam Ciastoń. - Nastawiamy się na grę agresywną w środku pola i kontrowanie rywala. Czy to przyniesie efekty, pokaże boisko - mówi trener Sandecji Adam Nawałka.
W pozostałych meczach: Wisła II - Pogoń Staszów (sb. 17, stadion Wawelu), Górnik Wieliczka - Motor Lublin (sb. 17), Proszowianka - Hetman Zamość (nd. 17), Heko Czermno - Stal Rzeszów (sb. 17), Tomasovia Tomaszów Lubelski - Polonia Przemyśl (sb. 17), Stal Stalowa Wola - Siarka Tarnobrzeg (sb. 17).