Czy Marta Pihan pojedzie na olimpiadę?

GIMNASTYKA SPORTOWA. Szczecinianka Marta Pihan zostanie zawodniczką rezerwową na olimpiadę w Atenach, pod warunkiem że do Grecji zakwalifikuje się Joanna Skowrońska z AZS AWF Biała Podlaska.

Jedyną okazją do zdobycia kwalifikacji olimpijskich do Aten są dla gimnastyczek trwające właśnie w Stanach Zjednoczonych mistrzostwa świata. Sprawa wysłania na olimpiadę polskich gimnastyczek nie jest jeszcze do końca jasna. Polki w konkursie drużynowym były 23. Miejsce w pierwszej osiemnastce gwarantowałoby im wysłanie do Aten dwóch najlepszych zawodniczek w ekipie. Takimi w Los Angeles okazały się Joanna Skowrońska, uczestniczka olimpiady w Sydney, i 16-letnia Marta Pihan, trenująca na co dzień w MKS Kusy Szczecin.

- Z tego, co wiem, jest szansa, że ekipy, które na mistrzostwach zajmą miejsca 19.-27. mogą wysłać na olimpiadę po jednej zawodniczce - mówi Jarosław Duda, klubowy trener Marty Pihan. - A to oznacza, że pojedzie Asia Skowrońska, Marta zaś dzięki wynikom indywidualnym zostałaby rezerwową. Jeśli Asia nie mogłaby pojechać, Marta zajęłaby jej miejsce. Decyzje zapadną jednak w Stanach.

Tych informacji nie udało się potwierdzić w Polskim Związku Gimnastycznym.

- Dopiero wróciłam z urlopu - poinformował pani w sekretariacie PZG. - Wszystko wie prezes. Proszę zadzwonić 26 sierpnia - wtedy zawodnicy wracają do kraju z mistrzostw świata.

Porzucając spekulacje związane z występem Marty w Atenach, trener Duda zadowolony jest z aktualnych wyników podopiecznej. W wieloboju indywidualnym szczecinianka zajęła 82. miejsce.

- Niestety nie mogłem skontaktować się z Martą, bo dodzwonienie się na polską komórkę w Stanach jest niemożliwe. Jeszcze w tym roku na seniorskich mistrzostwach Polski była czwarta, a na mistrzostwach okazała się drugą zawodniczką w naszej kadrze - dodaje trener.

Szkoleniowiec bacznie też prześledził wyniki zarówno w rywalizacji drużynowej, jak i indywidualnej.

- Wiem, że Marta trochę zawaliła ćwiczenia wolne, bo dostała za nie notę 8.0, co oznacza, że musiały się jej przytrafić jakieś upadki.

Jeśli chodzi o wyniki drużynowe, dziewczynom zabrakło niewiele do 18. miejsca - zaledwie 3,5 pkt. Sporo punktów straciły na ćwiczeniach wolnych i równoważni - analizuje szkoleniowiec.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.