Siarka Tarnobrzeg - Górnik Wieliczka 1:1

PIŁKA NOŻNA. 2. kolejka III ligi. Po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Resovią piłkarze Siarki zdobyli jeden punkt w meczu z Górnikiem na inaugurację sezonu przed własną publicznością.

Gospodarze objęli prowadzenie w 54. minucie, kiedy po podaniu Wojciecha Pszenicznego Maciej Lewandowski wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Górnika. Po stracie gola górnicy osiągnęli znaczną przewagę, którą udokumentowali bramką strzeloną na kwadrans przed końcem spotkania. Po uderzeniu z rzutu wolnego z 25 metrów Ziółkowskiego bramkarz Siarki mimo rozpaczliwej interwencji nie zapobiegł utracie gola. Gospodarze już w pierwszej połowie powinni prowadzić, ale prawidłowo zdobytej bramki, po konsultacji z bocznym arbitrem, nie uznał sędzia Jacek Karpeta.

Zdaniem trenerów

Michał Kozłowski

trener Siarki

Cieszymy się ze zdobytego punktu, bo Górnik miał wiele okazji do zdobycia kolejnych goli. Remis nas satysfakcjonuje, choć trochę żal, że sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki.

Tadeusz Piotrowski

trener Górnika

Przeciwnik był od nas słabszy. Powinniśmy ten mecz wygrać, bo mieliśmy wiele sytuacji do zdobycia goli. Nasza przewaga, szczególnie w drugiej połowie była miażdżąca.

SIARKA TARNOBRZEG 1 (0)

GÓRNIK WIELICZKA 1 (0)

STRZELCY BRAMEK

Siarka: Lewandowski (54.)

Górnik: Ziółkowski (76.)

Widzów: 300.

SKŁADY

* Siarka: Tomczyk Ż - Wilczok, Kozłowski, Pietrucha, Kaznecki Ż, Ćwik, Gromala Ż, Antkiewicz, Gielarek (72. Piątkowski), Pszeniczny, Lewandowski (90. Tęcza).

* Górnik: Juszczyk - Harłacz, Baran (56. Szczepański), Grodzicki Ż, Ziółkowski Ż, Gruszka, Weinar, Kusia, Musiał, Kępski, Zegarek (74. Podsiadło).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.