III liga piłkarska. Stal Stalowa Wola 1 (1) - Pogoń Staszów 1 (0)

PIŁKA NOŻNA. III LIGA. Błąd bramkarza Stali Pawła Szewczyka dał staszowianom remis w Stalowej Woli na inaugurację rozgrywek III ligi.

Stalowowolanie zawiedli w inauguracyjnym spotkaniu w III lidze. Piłkarze ze Staszowa zagrali bardzo dobrze i mogli pokusić się nawet o zwycięstwo na Hutniczej. Groźnie pod bramką Stali było po strzale z rzutu wolnego Treli, ale piłka minimalnie przeszła obok spojenia słupka z poprzeczką. Po chwili odgryźli się miejscowi, ale uderzenie Tomasza Warczachowskiego z trudem obronił Damian Żmuda. Umiejętności bramkarza gości sprawdzali jeszcze Tomasz Szarowski i Dariusz Michalak, ale Żmuda nie dał się zaskoczyć. W 27. minucie znakomite okazje na objęcie prowadzenia mieli staszowianie. Najpierw Szmańkowski był w sytuacji sam na sam z Pawłem Szewczykiem, jednak ten wybił piłkę na rzut rożny. Po rogu główkował Jacek Matyja, jednak zmierzającą do siati piłkę wybił z linii bramkowej Paweł Rybak.

W 41 minucie po raz kolejny bramkarza gości sprawdził Warczachowski. Minutę później było już 1:0 dla podopiecznych Sławomira Adamusa. Najpierw główkował Michalak, Żmuda odbił piłkę, ale był bezradny przy dobitce z najbliższej odległości Mieczysława Ożoga. Do końca pierwszej połowy stalowowolanie atakowali, ale wynik nie uległ zmianie.

Tuż po rozpoczęciu drugiej części meczu piłkę w swoim polu karnym wypuścił z rąk Szewczyk. Ta trafiła do Matyji, który bez problemów uzyskał wyrównanie. Utrata gola zdeprymowała miejscowych i już dwie minuty później pojedynek sam na sam z barmkarzem Stali przegrał Szmańkowski.

Zdaniem trenerów

Sławomir Adamus

Stal Stalowa Wola

Zabrakło nam pomysłu na atak. Mogę mieć pretensje do Szewczyka za puszczoną bramkę, ale to nie znaczy że go przekreślam. Zdaję sobie sprawę, że oczekiwania kibiców są ogromne, jednak trzeba uwzględnić fakt, że większość zawodników przyszła do nas z IV ligi i tak też na razie grają.

Janusz Batugowski

Pogoń Staszów

Dla nas jeden punkt zdobyty na wyjeździe jest o wiele cenniejszy, niż punkt uzyskany na własnym stadionie przez Stal. Za utratę bramki winę ponosi obrona, która najpierw dopuściła do strzału Michalaka, a później Ożoga.

STAL STALOWA WOLA 1 (1)

POGOŃ STASZÓW 1 (0)

STRZELCY BRAMEK:

Stal: Ożóg (42.).

Pogoń: Matyja (46.).

Widzów: 1,5 tys.

SKŁADY:

Stal: Szewczyk - Rybak Ż, Warczachowski, Kasiak, Drozd - Szarowski (78. Pielech), Ożóg Ż, Winiarski Ż (54. Drabik), Radawiec (46. Ślusarczyk) - Michalak, Dziuba (82. Pokrywka).

Pogoń: Żmuda - Matyja, Papierz, Błauciak, Dudajek - Baczyński Ż, Maciorowski Ż, Włoch, Trela - Wójcik (15. Rzepa), Szmańkowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.