Dwójka aktualnych mistrzów Polski reprezentująca barwy Sportingu Międzyzdroje nadal nie ma minimum na sierpniowe mistrzostwa świata w Paryżu.
Po dwutygodniowej przerwie, jaką zarządził Polski Związek Lekkiej Atletyki w zmaganiach o minima lekkoatleci od 1 sierpnia znów ruszyli do walki o kadrę.
W niedzielę w Sopocie podczas mityngu Grand Prix PZLA im. Janusza Sidły na dystansie 800 metrów wystartował Mirosław Formela. Z czasem 1:47.63 Formela zajął drugie miejsce, przegrywając ze swoim największym konkurentem w kraju, Grzegorzem Krzoskiem (RTL Dami - ZTE Radom) o ponad 0,10 sekundy. Wskaźnik PZLA na mistrzostwa świata wynosi 1.46.00.
Minimum nie udało się także wywalczyć Rafałowi Wójcikowi, który zajął ósme miejsce w biegu na 3000 m z przeszkodami na mityngu lekkoatletycznym Grand Prix IAAF drugiej kategorii w belgijskim Heusden-Zolder. Wynik Wójcika, 8:30.40 jest o blisko sześć sekund gorszy niż minimum.
Na uzyskanie minimum lekkoatleci mają jeszcze czas do 12 sierpnia.