27-letni Stępień w ostatnich dwóch sezonach zdobył dla klubu z Czermna aż 49 goli. Tymczasem za namową menedżera zdecydował się na przenosiny do czwartoligowego Stasiaka Gomunice. - Będziemy szukać jego zastępcy, ale trudno teraz o wartościowego napastnika - martwi się Zbigniew Karbownik, trener Heko.
Humor powinna mu poprawić decyzja Ernesta Heinricha. Piłkarz jest właścicielem swojej karty i wczoraj podpisał roczny kontrakt z Heko. Do końca tygodnia powinna się również wyjaśnić sytuacja innego byłego gracza Kolportera Korony, Łukasza Bujaka. - Jeśli szybko wróci do zdrowia [leczy kontuzję Achillesa - red.] i zacznie z nami trenować, zdecydujemy o jego przydatności - stwierdził trener Karbownik.
W niedzielę piłkarze Heko skorzystali z zaproszenia występującego w piotrkowskiej klasie A LKS Białaczów. Goście wygrali aż 11:0 (6:0). Po trzy bramki zdobyli Grzegorz Piechna i Zbigniew Wojtaszek. Gola z rzutu karnego zdobył nawet bramkarz Tomasz Sobański, a na listę strzelców wpisali się też Przemysław Karpiński, Dominik Jasiński, Dariusz Walenciak i Jakub Grzegorzewski.
W ostatnim przed sezonem sparingu w sobotę o godz. 11 Heko zagra w Grójcu z Mazowszem.