Świt Nowy Dwór przegrał w Mławie 0:1 w przedostatnim sparingu przed rozpoczęciem sezonu. Zabrakło nam chęci do gry w takim upale - ocenił po meczu dyrektor Świtu Andrzej Prawda.
Świt zagrał w Mławie w swoim teoretycznie najsilniejszym składzie. Okazało się jednak, że grając bez zaangażowania, zawodnicy z pierwszoligowym doświadczeniem nie są w stanie wygrać nawet z trzecioligowcem. Ambicji nie zabrakło gospodarzom. Dzięki niej kilka minut przed końcem strzelili zwycięska bramkę.
Zespół z Nowego Dworu rozpoczął mecz w ustawieniu przygotowywanym na ewentualny mecz Pucharu Polski z Odrą Wodzisław w następną sobotę. Ewentualny, bo najpierw nowodworzanie muszą pokonać Ceramikę Paradyż. Tak jak we wtorkowej grze w Łomiankach, Miroslav Copjak główny nacisk położył na doskonalenie taktyki. Świt zagrał strefą - najpierw 4-5-1, a po wejściu Michała Adamczyka 4-6-0. Gdyby nie stracona bramka, to zgranie zespołu można by było ocenić wysoko.
Ostatnim sprawdzianem dla nowodworzan będzie sobotnie spotkanie z Wisłą Płock. Mecz zostanie rozegrany o godz. 11 w Nowym Dworze. Drużyna z Płocka gra taktycznie w podobny sposób do Świtu. Piłkarze z Nowego Dworu będą więc mogli w końcu sprawdzić swoją siłę na tle mocnego rywala.
Wciąż do końca nie wiadomo, jak będzie wyglądała kadra Świtu w nowym sezonie. Na razie kontrakty ma podpisane tylko ośmiu zawodników - ci, którzy grali w Nowym Dworze w poprzednich rozgrywkach. Szczytniewski, Wiechowski i Dariusz Turkowski powinni zostać potwierdzeni w piątek. W przypadku pozostałych graczy wciąż trwa załatwianie formalności związanych ze zmianą klubu. Opóźnienie wynikało także ze zmiany zarządu Świtu. Umowy z piłkarzami będą podpisywały już nowe władze Świtu.
MKS Mława - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:0 (0:0). Bramka: Rogalski (80.). Świt: Malarz - Różański, Turkowski, Karwan, Chmielewski - Szeremet, Wiechowski (70. Samoraj), Orliński (70. Gołębiewski), Wyczałkowski, Kwieciński - Szczytniewski (55. Adamczyk)
