Jak Grzegorz Schetyna wejdzie w piłkarski Śląsk

PIŁKA NOŻNA. Gotowy jest projekt umowy, na podstawie której koszykarska spółka Grzegorza Schetyny zajmie się zarządzaniem piłkarskim Śląskiem. Dopiero jednak, gdy umowa zostanie zaakceptowana przez obie strony - koszykarską i piłkarską - i podpisana, będzie można mówić, że wejście Grzegorza Schetyny we wrocławska piłkę stało się faktem.

Targi i przepychanki w sprawie zaangażowania się Grzegorza Schetyny w piłkarski Śląsk zaczęły się tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu. Przypomnijmy, że najpierw prezes koszykarzy wykluczał przejmowanie piłkarskiej spółki wraz z jej zadłużeniem. Jednym z pomysłów było stworzenie nowego Śląska, bez długów, na bazie drużyny rezerw i budowanie go od nowa, czyli od IV ligi. Później zrodziła się koncepcja, by połączyć bogate tradycje i nazwę "Śląsk" z będącym w lepszej sytuacji, bo grającym w II lidze Polarem Wrocław. Oba pomysły upadły - pierwszy z przyczyn formalnoprawnych, drugi - bo nie zgodzili się na to członkowie stowarzyszenia, które jest właścicielem klubu z Zakrzowa. Po tych wydarzeniach Schetyna postanowił mimo wszystko zaangażować się w piłkę nożną i przejąć nawet zadłużenie spółki wobec skarbu państwa. Postawił jednak warunek: dla ludzi dotychczas działających w piłkarskim Śląsku w jego klubie miejsca nie będzie.

Przez kilkanaście dni trwały prace prawników nad sformułowaniem umowy między spółką WKS Śląsk Wrocław, w której udziałowcami są Janusz Cymanek i Ryszard Sobiesiak, oraz spółką Schetyny. Prawnicy musieli m.in. rozwiązać problem: w jaki sposób spółka koszykarska ma się zaangażować w piłkarski Śląsk. Jakie zapisy w umowie zagwarantują, że kłopoty finansowe powstałe w wyniku działalności rządzących dotąd w piłkarskiej spółce działaczy nie przeszkodzą w funkcjonowaniu klubu zarządzanego już przez nowych działaczy.

- Jest już gotowy projekt takiej umowy - powiedział nam prezes zarządu koszykarskiego Śląska Dariusz Pszczołowski. - Reguluje wszystkie zasady współpracy pomiędzy spółką WKS Śląsk Wrocław [czyli tą, której prezesem jest Jan Caliński, tzw. starym Śląskiem - przyp. red.] i Śląskiem Wrocław SSA (koszykarskim Grzegorza Schetyny). Umowa określa też udział koszykarskiej spółki w zarządzaniu piłkarską - stara się precyzyjnie wytłumaczyć prezes zarządu.

Zapisy projektu umowy nie są jawne, ale już z tego, co mówi prezes Pszczołowski, można wywnioskować, że spółka Grzegorza Schetyny będzie zarządzać piłkarską tylko w części dotyczącej pierwszej drużyny i wszystkim, co jest z nią związane. Zespół rezerw i grupy młodzieżowe będą zapleczem pierwszego zespołu i pozostaną w gestii dawnej spółki kierowanej przez Jana Calińskiego, w której udziałowcami są m.in. Janusz Cymanek i Ryszard Sobiesiak.

- To jest projekt umowy. Teraz druga strona musi się z nim zapoznać, zaakceptować i podpisać - zaznacza Pszczołowski.

Ma to nastąpić w przyszłym tygodniu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.