Niestety wszystko wskazuje na to, że łańcucianki przystąpią do rozgrywek w mocno osłabionym składzie. W zespole MKS na pewno nie zagra Katarzyna Walawender, która, mimo, że wstępnie wyraziła chęć występów w barwach MKS, ostatecznie wycofała się ze swoich deklaracji i najprawdopodobniej kolejny sezon spędzi w drużynie Siarki Tarnobrzeg. Zagraniczne wojaże wybrały Monika Dudek i Bernadetta Podolec oraz Marita Śląska, a Zofia Byzdra powróciła do Mielca, gdzie najprawdopodobniej zakończy sportową karierę. Z kolei Agata Noga nie jest w stanie pogodzić treningów i gry w Łańcucie z pracą zawodową. Na domiar złego libero zespołu, Magdalena Lech studiować będzie zaocznie, co znacznie utrudni regularne występy na siatkarskich parkietach. Pozostaje więc Katarzyna Kania, która nie za bardzo widzi się w zespole złożonym z juniorek i kadetek MKS-u.
W tej sytuacji obecną kadrę MKS stanowią podopieczne trenera Bogdana Dudka z grup młodzieżowych oraz dwie zawodniczki z Kędzierzyna: Barbara Bawół i Alina Misiewicz z Kędzierzyna, które będą uczyć się w Łańcucie. Niewykluczone, iż w trakcie rozgrywek drużyna dokona wzmocnień. Wszystko jednak zależy od tego, czy znajdą się pieniądze.