Rywale Vive Kielce w Lidze Mistrzów

Mogło być gorzej, ale i mogło być lepiej. Piłkarze ręczni Vive poznali wczoraj rywali w Lidze Mistrzów - w grupie G zagrają ze słynnym Foteksem Veszprem oraz duńskim Skjern Handball i zwycięzcą dwumeczu Fiqas Aalsmeer (Holandia) - Bośnia Sarajewo (Bośnia i Hercegowina). Pierwszy mecz 11 października w Kielcach z Duńczykami

Gdy tydzień temu okazało się, że mistrzowie Polski zagrają w Champions League bez eliminacji, wszyscy w napięciu czekali na wczorajsze losowanie. Zdania były podzielone: jedni chcieli łatwych rywali, bo kielczanie mogli awansować do dalszych gier, inni mocne drużyny, bo jak spaść to z wysokiego konia, a poza tym jest możliwość walki z najlepszymi.

Fotex, Skjern i Bośnia lub Fiqas

Emocje związane z losowaniem w wiedeńskiej siedzibie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) rozpoczęły się wczoraj jeszcze przed południem. Najpierw 10 drużyn, które nie były rozstawione i musiały grać eliminacje Ligi Mistrzów, poznały swych rywali. Większość czekała jednak na godzinę 14.

O tej porze los w swoje ręce wziął Norweg Tor Lian, wiceprezydent EHF. Z kolejnych koszyków (czterech po osiem drużyn) wyciągał kupony. Wylosował dla kielczan trudną grupę, ale oceniając składy pozostałych, widać, że mogło być i lepiej i gorzej. Z pierwszego koszyka Vive, które znalazło się w trzecim koszyku, wylosowało słynny węgierski Fotex Veszprem, z drugiego Skjern Handball z Danii, zaś z czwartego zwycięzcę dwumeczu mistrza Holandii Fiqas Aalsmeer z mistrzem Bośni i Hercegowiny Bośnią Sarajewo.

Węgrzy faworytem

Fotex Veszperm to od lat nie tylko najlepszy zespół Węgier, ale i ścisła czołówka europejska. Świetna i bogata drużyna od dawna jest bliska wygrania Ligi Mistrzów, ale jeszcze nigdy tego nie dokonała. W poprzednim sezonie o sile Foteksu przekonała się Wisła Płock - Mirza Dzomba, Carlos Perez czy Kirin Lazarow wraz z kolegami z ekipy z Veszprem dwukrotnie pokonali mistrzów Polski (w Płocku 30:25, a u siebie aż 38:24), bez straty punkty wygrali grupę A (m.in. dwa razy pokonali SC Magdeburg) i odpadli dopiero w półfinale Champions League, przegrywając z hiszpańskim Portland San Antonio.

Sukcesy na europejskiej arenie święci także Skjern Handball. Duńczycy dwukrotnie w ostatnich latach wygrywali Challenge Cup. W narodowych rozgrywkach nie są jednak górą, a w ostatnim sezonie w duńskiej TDC Ligaen zajęli trzecie miejsce za mistrzem kraju KIF Kolding i GOG Gudme. W drużynie z miasta Skjern nie ma obcokrajowców.

Kto będzie trzecim rywalem Vive, przekonamy się w drugiej połowie września - wówczas dwumecz rozegrają mistrzowie Holandii i Bośni i Hercegowina. Faworytem wydaje się być drużyn z Sarajewa, gdyż piłka ręczna w kraju tulipanów nie jest silną dyscypliną. Obie ekipy regularnie grają w europejskich pucharach, ale wiele w nich nie mogą zdziałać.

Dobry układ gier

Jakie szanse mają kielczanie na awans do dalszych gier Ligi Mistrzów? Wydaje się, że nie stoją na straconej pozycji (do 1/8 Champions League awansują po dwie drużyny z każdej grupy, a trzecie ekipy zagrają w czwartej rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów). O ile Fotex będzie raczej poza możliwościami rywali (choć do Hiszpanii przeszedł ostatnio Mirza Dzomba), to pokonanie Duńczyków oraz Bośniaków czy Holendrów jest w zasięgu zespołu Daniela Waszkiewicza.

Tym bardziej że kielczanie mają dość korzystny układ gier. Vive najpierw podejmować będzie Skjern, potem pojedzie na Węgry oraz do Bośni lub Holandii. Dopiero na końcu czekają kielczan pojedynki, które mogą zadecydować o tym, czy zapewnią sobie miejsce premiowane awansem.

GRUPY LIGI MISTRZÓW

GRUPA A

Papillon Conversano (Włochy)

Ciudad Real (Hiszpania)

TBV Lemgo (Niemcy)

ZTR Zaporoże (Ukraina)

GRUPA B

Haukar Hafnarfjordur (Islandia) lub CD de S Bernardo Aveiro (Portugalia)

Vardar Skopje (Macedonia)

Magdeburg (Niemcy)

FC Barcelona (Hiszpania)

GRUPA C

Prule 67 Ljubljana (Słowenia)

ASKI Ankara (Turcja)

Partizan Belgrad (Serbia i Czarnogóra)

KIF Kolding (Dania)

GRUPA D

Chehovski Medvedi Moskwa (Rosja)

Ademar Leon (Hiszpania)

Montpellier (Francja)

Alpla Hard (Włochy) lub Arkatron Mińsk (Białoruś)

GRUPA E

RK Zagrzeb (Chorwacja)

Pick Szeged (Węgry)

Sandefjord (Norwegia)

Granitas Kowno (Litwa) lub Filippos Verias (Grecja)

GRUPA F

Celje Pivovarna Laško (Słowenia)

Flensburg-Handewitt (Niemcy)

Redbergslids (Szwecja)

Tongeren (Belgia) lub Povazska Bystrzycka (Słowacja)

GRUPA G

Vive Kielce

Fotex Veszprem (Węgry)

Skjern Handball (Dania)

Fiqas Aalsmeer (Holandia) lub Bośnia Sarajewo (Bośnia i Hercegowina)

GRUPA H

Chambery Savoie (Francja)

Metkovic Jambo (Chorwacja)

Banik Karvina (Czechy)

Pfadi Winterthur (Szwajcaria)

Do 1/8 Ligi Mistrzów awansują po dwa zespoły z każdej grupy. Trzecia drużyna zagra w 4. rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów

TERMINARZ GRUPY G

1. kolejka (11 października): Vive Kielce - Skjern Handball, Fiqas Aalsmeer/Bośnia Sarajewo - Fotex Veszprem

2. kolejka (18 października): Fotex - Vive, Skjern - Fiqas/Bośnia

3. kolejka (8 listopada): Fiqas/Bośnia - Vive, Skjern - Fotex

4. kolejka (15 listopada): Vive - Fotex, Fiqas/Bośnia - Skjern

5. kolejka (22 listopada): Skjern - Vive, Fotex - Fiqas/Bośnia

6. kolejka (29 listopada): Vive - Fiqas/Bośnia, Fotex - Sjern

DLA GAZETY

Bertus Servaas

prezes Vive

Pod względem ekonomicznym jestem zadowolony. Marketingowo trochę mniej, choć z taką potęgą jak Fotex chciałaby grać niejedna drużyna. Jesteśmy w stanie powalczyć o co najmniej drugie miejsce w grupie. Trzeba jednak wygrać wszystkie mecze u siebie i powalczyć o jakiś punkt na wyjeździe.

Daniel Waszkiewicz

trener Vive

Fotex to jeden z najlepszych zespołów w Europie i pokonać go będzie niezwykle trudno. Skjern to niby mniej znana drużyna, ale skoro wygrywa europejski puchar, to musi być niezły zespół. Skandynawowie grają szybką, niewygodną piłkę ręczną. Wolałbym też grać z Holendrami niż z Bośniakami, bo w tamtych rejonach Europy na meczach dzieją się różne dziwne rzeczy. Teraz trzeba zacząć tworzyć bank informacji o rywalach. Jedno jest pewne: czekają nas bardzo ciężkie miesiące, bo w październiku i listopadzie będziemy grali co trzy, cztery dni.

Radosław Wasiak

kapitan Vive

Liga Mistrzów to już nie przelewki. Wiadomo było, że nie trafimy na słabeuszy. Myślę, że jesteśmy w stanie wyjść z grupy. Teraz najważniejsze, by zdobyć jak najwięcej materiałów z meczów naszych rywali. Jeśli uda nam się ich rozpracować, może być dobrze.

Filip Kliszczyk

rozgrywający Vive

Trafiliśmy do mocnej grupy. Jak silny jest Fotex, nie trzeba nikogo przekonywać. Duńczycy to też mocna ekipa. Jednak te wszystkie ekipy, także Węgrów, w Kielcach z pewnością możemy pokonać.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.